W głowie się nie mieści, że głównym „rozwalającym” czyli głównym „psujem” TK może być jego Prezes, bo jak inaczej można ocenić niesłowność /to się nazywa inaczej ale niech tam …/Prezesa TK i to z tytułem Prof..
Po wczorajszej notce - / http://ster.salon24.pl/682698,panie-sedzio-trzymamy-za-slowo / „Panie Sędzio, trzymamy za słowo !!!” dzisiaj nie ma już co trzymać, p. Prezes TK zrobił ze swojej „gęby” cholewę /o ile nie coś innego ;)/.
Po oficjalnej zapowiedzi wszem i wobec, przed senatorami i całym Światem, że wyłączy się razem ze swoim zastępcą z orzekania o zgodności z Konstytucją aktu prawnego własnego autorstwa – i co?, nico czyli właśnie z „gęby cholewa”. Niedowiarkom do odsłuchania w klipie od 1’29’’:
A cóż my znajdujemy na stronie tegoż TK?, zobaczmy:
Przewodniczy rozprawie kto? -Rozprawie będzie przewodniczyć prezes TK Andrzej Rzepliński,….., no chyba, że jest to inny Rzepliński /tytuł profesora kłamcy nie bardzo przystoi/
Jakie rozgrywki są prowadzone w TK to ponżej:
Tutaj z kolei zabrakło nazwisk sędziego Sitka i Sokali wśród „awansem” wybranych na sędziów TK, czy „znikli” dla poprawności rachunkowej składu?.
Przy takiej manipulacji prawem i prawdomównością to trudno się dziwić, że ranga TK leci na łeb na szyję i pozycja społeczna sprawiedliwości w szerokim tego słowa znaczeniu.
Jeżeli p. Rzepliński ma orzekać w swojej sprawie której wynik na 100% jest do przewidzenia bo chyba nie orzeknie, że popełnił błąd przygotowując prawne podstawy do nieprawnego wyboru kandydatów na sędziów TK.
Przekładając to na stosowanie prawa w Sądach powszechnych to aferzyści powinni orzekać w sprawie afer, złodzieje w sprawie kradzieży i.t.d., i.t.p., bo jak prawnik może orzekać w sprawie własnego przepisu prawnego to inne przypadki przez analogię chyba też. Każdy student prawa wie, że „nie można być sędzią we własnej sprawie” - nemo iudex in causa suaa Profesor ma to w ..... ., ciekawe prawda?
Czy o to chodzi?, czy chodzi o zawłaszczenie TK przez przegraną opcję polityczną aby mieć decydujący wpływ na życie polityczne?, bo „własny” TK jest w stanie zablokować czyli unicestwić całkowicie poczynania tych co dostali mandat społeczeństwa do pełnienia władzy.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo