Przez chwile oglądałem w TV kilka odpowiedzi p. Kukiza na pytania dziennikarzy i odniosłem wrażenie, że p. Paweł poza JOW-ami ma niewiele do powiedzenia. Na pytania o program z jakim będzie szedł do wyborów, jak mantrę powtarzał, że programy partyjne to kłamstwo i oszustwo dla wyborców i on się na to nie pisze. Jemu programy nie są potrzebne czy to gospodarcze czy polityczne tylko problemy(?) z którymi po wyborach będą sobie radzić „jego” ludzie w Parlamencie a mają to być tylko i wyłącznie fachowcy, on jest muzykiem i artystą i na sprawach ekonomii /szeroko rozumianej/ się nie zna i nie musi się znać.
Do tej pory wszystko się zgadza tylko kto na niego zagłosuje nie wiedząc na co głosuje, wiedza na kogo się głosuje jest niewystarczająca bo potencjalny wyborca mimo wszystko jest żądny wiedzy jaką opcję i jaki program reprezentuje ktoś na kogo ma się oddać głos..
Jedyne hasło -- „JOW”, dla większości potencjalnych wyborców p. Kukiza jest niezrozumiałe a dla pozostałych obojętne, zainteresowani JOW-ami są tylko /jak podaje prasa i portale internetowe/ ludzie biznesu i układów z okolic rodzinnych stron przywódcy ruchu /o tym kto 'za tym stoi' też dużo publikacji/.
Cała akcja z JOW-ami i ze zmianami systemowymi najwyraźniej zmierza do „zmian” aby nic nie zmienić a tylko utrwalić stan istniejący, przykładem są wybory do Senatu u nas czy parlamentarne w krajach gdzie taki system obowiązuje, zdecydowana większość jest wybierana z list partyjnych a nie „soliści” i to jeszcze bez programu ;).
Jednym słowem wielka ściema /jak do tej pory/ a ci co głosowali na p. Kukiza, w większości młodzi i pewnie fani jego twórczości, przed zbliżającymi się wyborami, bardziej niż JOW-ów oczekują konkretów /a to nic innego właśnie jak program/ - co ich czeka po wyborach?.
Niestety na takie pytania p. Paweł nie odpowiadał a szkoda, bo ci którzy przycodzą na Pana koncerty chcieliby wiedzieć co ich czeka.
Jeżeli nie doczekają się odpowiedzi nie zagłosują na Pana /a może to i dobrze ;)/
Inne tematy w dziale Polityka
