Statystyk Statystyk
1000
BLOG

Kolejna napaść obywatela na Policjantów – tym razem napastnik poronił.

Statystyk Statystyk Policja Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

W poprzedniej notce

https://www.salon24.pl/u/statystyk/844733,nowy-sport-polakow-naruszanie-nietykalnosci-cielesnej-i-obrazanie-policjantow

wykazałem, że od 1999 roku ponad 300% wzrosła ilość naruszeń nietykalności cielesnej  policjantów przez zwykłych obywateli oraz ich znieważenia. Ten gigantyczny wzrost brutalnego i wulgarnego traktowania policjantów przez zwykłych obywateli pojawił się w momencie  3 krotnego spadku innych przestępstw, takich jak pobicia, kradzieże, włamania.

Nie są znane przyczyny takiego zdziczenia i degeneracji zwykłych obywateli wobec Bogu ducha winnych policjantów, ale fakty nie kłamią - jest  300% więcej naruszeń nietykalności cielesnej policjantów i znieważeń niż było w 1999 roku. Można powiedzieć, że ataki fizyczne i werbalne na policjantów, dokonywane przez zwykłych obywateli, którzy nigdy wcześniej nie mieli żadnych zatargów z prawem zaczynają powoli przybierać charakter masowy.

Ostatni przypadek ataku na policjantów i ich pobicia przez ciężarną kobietę zdaje się tylko pogłębiające się zdziczenie i degenerację Polaków potwierdzać. Tym razem ataku na dwóch  policjantów dokonała w pojedynkę ciężarna kobieta. Brutalny atak fizyczny, rzekomo  rozczapierzonymi palcami z paznokciami od długości ponad 1,5 cm, połączony z. z wyzwiskami typu, „gestapo”, „bandyci” miał tym razem miejsce w biały dzień na osiedlu mieszkaniowym w Gdańsku. Rzekomo furiacki atak kobiety nastąpił po tym jak jej niepełnoletni, upośledzony syn zaatakował brutalnie policjantów i nie dał rady ich pokonać. Atak kobiety też się nie powiódł. Policjanci się kolejny raz skutecznie obronili. Po napaści na policjantów po kilku dniach kobieta poroniła, co każdy ekspert bez problemu wytłumaczy nadmiernym wysiłkiem.

Sprawa trafiła oczywiście do sądu. Policjanci oskarżyli kobietę o naruszenie nietykalności cielesnej (art. 222 kk, ten sam, z którego dostał ostatnio zarzuty Pan Frasyniuk).

Dowody winy kobiety były niepodważalne – rzekomo urwany przez kobietę guzik od munduru jednego z policjantów oraz relacja drugiego, potwierdzająca słowa pierwszego.

Kobieta wprawdzie próbowała się bronić, pokazując wyniki obdukcji według której to policjanci ją pobili a nie ona ich, ale sąd uznał jej zeznania za mało wiarygodne. Kobieta, podobno w akcie desperacji wykrzyknęła podczas rozprawy takie słowa : „jak sąd może dać wiarę takim „osobnikom”, którzy ewidentnie uzgodnili zeznania i są w zmowie przestępczej w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej i służbowej?”. Tego wybryku, świadczącego o daleko posuniętej degeneracji moralnej kobiety (bo czymże, jak nie degeneracją moralną jest publiczne posądzenie policjantów o tak niskie pobudki) Sąd w Gdańsku oczywiście nie mógł puścić płazem i do nawiązki pieniężnej na rzecz policjantów dodał 6 miesięcy więzienia.

Można powiedzieć, że kolejny raz sprawiedliwości stało się zadość.

Pokrzywdzeni policjanci otrzymali zadośćuczynienie po 250 złotych na głowę, a napastnik nie dość że dostał wyrok więzienia, to jeszcze poronił.

https://wiadomosci.wp.pl/bronila-uposledzonego-syna-skatowali-ja-policjanci-wyrok-zdumiewa-6222963825436801a

 

Fala napaści na policjantów oraz znieważenia ( art. 222 i 226 kk) przez zwykłych obywateli zaczyna przybierać rozmiary epidemii i wydaje się tylko zaostrzenie kar dla obywateli za takie zachowania może tę eskalację przemocy fizycznej i werbalnej wobec policjantów powstrzymać. Jest to apel do Ministra Ziobro, aby tak tego nie zostawił, bo degeneracji i zdziczeniu moralnemu trzeba położyć kres, zanim sytuacja całkowicie się wymknie spod kontroli. 

Statystyk
O mnie Statystyk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo