Pod koniec sierpnia 2021 w Japonii notowano po ponad 20 tys. dziennie przypadków zarażenia Covid-19. A w zaledwie miesiąc później 10 razy mniej, a obecnie w Japonii tzw. „epidemia Covid-19” nie istnieje. Wczoraj w Japonii odnotowano zaledwie 183 przypadki oraz 3 zgony. Ponieważ Japonia ma 3 razy więcej ludzi niż Polska, to tak jakby w Polsce było 60 nowych przypadków i 1 zgon.
https://www.google.com/search?client=opera&q=japan+covid+stats&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8
Jak to Japonia zrobiła ? Odpowiedzią jest jedno słowo „iwermektyna”.
Gdy 26 sierpnia w 1,6 miliona fiolek preparatu Moderny wykryto zanieczyszczenie w postaci kawałków stali nierdzewnej w Japonii trwało już dochodzenie w związku ze zgonami po zastrzykach z tzw. „szczepionek”. Krótko potem ministerstwo zdrowia wydało komunikat, że lekarze mogą przepisywać iwermektynę pacjentom w przypadku podejrzenia Covid-19. W ok. miesiąc po tej decyzji po tzw” epidemii Covid-19” nie ma w Japonii już nawet śladu.
Tak wygląda działanie w państwie prawa, gdzie obowiązuje prawo i jakieś zasady- rząd reaguje na informacje o zgonach i zanieczyszczonych preparatach i zaleca wdrożenie realnych skutecznych terapii. Obywatel zdrowieją, wirus znika.
Gdy cała Europa, USA i nie tylko znowu walczą z tzw. „pandemią” w Japonii temat „epidemii” nie istnieje. Japonia jest praktycznie wolna od choroby
Podobny sukces odniósł wcześniej Meksyk. 28 grudnia 2020 w stolicy kraju oficjalnie wprowadzono „domowy zestaw”, zawierąjacy iwermektynę do domowego leczenia „covid-19”, tak aby w przypadku podejrzenia, że się jest chorym każdy miał natychmiast lekarstwo pod ręką. Według danych ministerstwa zdrowia Meksyku to działanie spowodowało spadek hospitalizacji w 22 milionowej stolicy kraju z powodu Covid-19 o 52-76%.
https://rclutz.com/2021/09/05/japanese-medical-chairmen-doubles-down-on-ivm/
Inne tematy w dziale Społeczeństwo