Podpalanie ruskiej budki będzie kosztowało Bronisława Komorowskiego II turę i koniec marzeń o prezydenturze. Obserwujemy właśnie katastrofę polityczną tego nieszcześliwego człowieka z Budy Ruskiej, kiedy to jego partyjni koledzy i koleżanki unieważnili właśnie jego tysiące razy wypowiadane beztreściowe główne hasło tej kampanii " Zgoda i bezpieczeństwo". Zaiste, to będzie od jutra ciekawe widowisko jak platformiani krętacze będą próbowali przekuć podpalanie ruskiej budki przez ministra Sienkiewicza przy rosyjskiej ambasadzie na "zgodę i bezpieczeństwo" . Tak więc mamy sytuację prawie mistyczną, kiedy to Platforma Obywatelska ginie od własnego hasła, które wielokroć wciskała do brzucha PISu, "podpalanie Polski" stało się wreszcie ciałem ale w wykonaniu zupełnie innych ludzi. Ciekawi mnie tylko, czy Andrzej Duda wiedział o dzisiejszej publikacji Cezarego Gmyza o taśmach Bieńkowskiej kiedy to wczoraj oszczędzał Komorowskiego w debacie, wiedząc, że prowadzi debatę z politycznym trupem?
Warto do tego skromnego komentarza dodać zdjęciową alegorię produkcji samej Ewy Kopacz, która symbolizuje nadchodzące wydarzenia najbliższych dni.
Inne tematy w dziale Polityka