Staszek Cyceron Staszek Cyceron
684
BLOG

Wicepremier Kukiz w rządzie Platformy Obywatelskiej

Staszek Cyceron Staszek Cyceron Polityka Obserwuj notkę 13

Paweł Kukiz chyba jeszcze dokładnie nie wie co się wokół niego dzieje, ale mam nadzieję, że jak już ochłonie to rzeczywistość do niego wreszcie dotrze. A wygląda dziś ona tak, że na Kukiza zagłosowało prawie 21% młodych Polaków, którzy są bardzo zdeterminowani do zmian w kraju i widzą Kukiza jako gwaranta tych zmian i na dziś bezgranicznie mu ufają. Wie to zapewne sam Kukiz, który wczoraj przysiegał się na wszystkie świętości, że nie zdradzi swojego elektoratu i się nigdy nie sprzeda. Składając takie twarde deklaracje Kukiz musi już wiedzieć, że prezydentem Polski  już nie zostanie, a zatem musi już dziś wybrać, z którym prezydentem będzie chciał realizować swoje plany i który prezydent daje większe gwarancje ich realizacji. Jest więc przed konkretnym , politycznym wyborem i nie może się przed nim uchylać, bo w przypadku reelekcji Komorowskiego elektorat  Pawła Kukiza nigdy mu tego nie daruje, że w momencie prostej, politycznej próby uchylił się jak gówniarz od odpowiedzianości i tym samym pośrednio doprowadził do recydywy platformianej patologii, która znów wróci w stare koleiny.  Zwycięstwo Komorowskiego znacznie osłabi  potencjalne wyniki wyborcze Kukiza  w wyborach na jesień i odwrotnie, przyczynienie się pana Pawła do upadku Komorowskiego (i w późniejszym terminie Platformy) zrobi z Kukiza skutecznego polityka, który jest w stanie faktycznie  zmieniać Polskę. Mało się także mówi o tym, że Kaczynski i jego elektorat jest dużo bardziej antysystemowy niż Kukiz i jego zwolennicy a do tego jest bardziej doświadczony i wyrobiony politycznie. Tak więc Kaczyński i Kukiz są na siebie skazani bo tylko razem mogą osiagnać swoje cele, które są w bardzo wielu miejscach podobne. Mam zatem nadzieję, że Paweł Kukiz przestanie niedługo robić tajemnicze miny i mniej lub bardziej jednoznacznie wskaże swoim młodym wyznawcom co mają robić w drugiej turze, żeby dobić platformianą hydrę. Paweł Kukiz musi bowiem zdać sobie sprawę, że skalę wczorajszego wydarzenia można bez cienia przesady porównać do przełomu roku 89, kiedy to z jednej strony "powalono komunę" a z drugiej strony wsadzono na barki Polaków przekleństwo Madgalenki i Okragłego Stołu . Wczorajszy akt wyborczy spowodował, że dziś już z Magdalenką nie trzeba się liczyć, do rynsztoka idzie całe jej przesłanie i ustalenia. Czy to w dłuższej perspektywie stanie się możliwe i realne? Na to pytanie niedługo odpowie nam sam Paweł Kukiz poprzez swoje konkretne zachowania przed II turą wyborów prezydenckich w Polsce, to on ma dziś  klucz do rozmontowania przeklętego, destrukcyjnego  Okragłego Stołu. Na dowód polecam jutrzejsze spotkanie Kwaśniewskiego z Komorowskim, czyli dwóch głównych konserwatorów tego śmiertelnego dla Polaków mebla.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka