A już wydawało się , że zakłamana koalicja ciemniaków, wspierana przez Moskwę będzie pomiatała Polakami bez żadnych ograniczeń. Aż tu nagle do akcji wchodzi Pan Niemiec, Jurgen Roth i jedną konkretną książką wywrócił ten białoruski gnojownik do góry nogami. I teraz jest kompletny klops, bo Pana Niemca nie ma jak i nie wypada krytykować, pomimo tego, że jego tezy oparte na dokumentach są właściwie tezami Antoniego Macierewicza i innych oszołomów, którzy mają mózg zamiast gnojówki. Wydaje się również, że prawdziwa kostucha przyjdzie na Platformę w maju, kiedy to w Polsce zostanie opublikowana polska edycja ksiażki Jurgena Rotha. Nawiasem mówiąc , Jurgen Roth miał właściwie bardzo proste zadanie, pozbierał tylko w jedną całość matactwa i oszustwa polskiego rządu i podparl to kilkoma dokumentami. Gdyby to samo zrobił Antoni Macierewicz to esbeckie telewizje zrobiłyby z niego tradycyjnie oszołoma ale w przypadku Rotha wszyscy mogą się serdecznie co najwyżej w dupę pocałować i na tym polega cała magia ksiażki tego twardego Niemca. Po wydaniu książki Rotha jest jeszcze jedna kwestia do ustalenia, kto przeprosi Antoniego Macierewicza za lata upokorzeń, których doznał od swoich przeciwników?
http://niezalezna.pl/65854-tylko-u-nas-wedlug-jurgena-rotha-na-zachodzie-boja-sie-prawdy-o-smolensku
Inne tematy w dziale Polityka