Powinienem się cieszyć, ba, skakać z radości. Ale nie mogę…Kurna, nie mogę.
Obejrzałem w TVP Info fragment spotkania „opozycji” pod Sejmem. Zobaczyłem tyle, ile TV publiczna raczyła pokazać, gdyż nie posiadam TVN24 w swoich aktywach medialnych. Niemniej to co zobaczyłem wystarczyło. Jestem przerażony i zawstydzony. Jestem przerażony i zawstydzony (nie w imieniu!) na rzecz tych, którzy wybrali się pod Sejm, bo nie mieli nic innego do roboty. Jestem przerażony i zawstydzony na rzecz tych, którzy nie akceptują FORMY działań PIS i którzy liczą, że poza PIS istnieje jakiś byt polityczny wart uwagi.
Takiej żenady jeszcze nie doświadczyłem. To naprawdę już nie jest śmieszne, to zaczyna zagrażać demokracji. Poważnie! Nie może być tak, że naprzeciw rządzącej partii (i jej sojuszniczych ugrupowań) stoi grupa zdezorientowanych osobników płci różnych. Przez blisko 2 lata swojej opozycyjnej historii nie byli w stanie podjąć jakiegokolwiek zagadnienia w sposób inny niż histeryczny. Przez prawie 2 lata nie byli w stanie zorganizować jakiegoś merytorycznego, eksperckiego wydarzenia o charakterze kongresu lub konferencji. Ja rozumiem, że na początku tej kadencji, będąc jeszcze w szoku, proklamowali „totalność” swojej opozycyjności. Ale z czasem powinno przyjść otrzeźwienie, powinni się zreflektować, że nie tędy droga. Owszem, to jest droga ale do anihilacji a nie do sukcesów i zmiany czegokolwiek.
A PIS, który zachowuje się czasami (wg. mnie zbyt często) jak słoń w składzie porcelany, de facto nie ma opozycji. Nie ma i już. Blogerzy sympatyzujący z PIS, ale też dostrzegający niebezpieczeństwa, nie nadrobią tego braku i nie zapewnią merytorycznej debaty w parlamencie.
Cóż się dzisiaj wydarzyło…
♦ Szef KOD … gadał jakby musiał, bo nikt nie chciał być pierwszy.
♦ Władysław „petarda” Frasyniuk nie potrafiący sklecić kilku sensownych zdań choćby sznapsbarytonem. Zwykły kapiszon.
♦ Grzegorz Schetyna obiecujący, że się w końcu wezmą do roboty. Nieważne do jakiej, ale z taczkami zapierdzielać będą. Choćby pustymi …
♦ Jakiś „nawalony” z Opola (w ocenie kilku niezależnych źródeł na TT) dostosowujący się do poziomu gimnazjum imienia Zakodowanej Platformy Obywateli RP.
♦ Artystka filmowa pełniąca funkcję zapiewajły.
♦ Leszek Balcerowicz straszący socjalizmem (którego był ongiś zaangażowanym piewcą) i podwyżkami cen benzyny. Jeszcze do tego, żeby było weselej, apelujący do Kościoła…
♦ Petru liczący na Frasyniuka i jego „petardowość”. I żebrzący o miliony potencjalnych sympatyków, którzy jednak wolą robić co innego.
Tak się nie uda. Nie ma mowy.
Nie wiem, jak to „coś” co się wydarzyło, nazwać w odpowiedni sposób. To już nawet nie jest dno. Ci przywódcy, zapewne lepiej czujący się „przy wódce„, na własne życzenie zbliżają się poziomem intelektualno-politycznym do znanego już uczniom podstawówek symbolu -∞. Wszyscy wiedzieli, oni też, że dzisiaj będzie zabawa. Mieli czas żeby się przygotować: razem i osobno. I co? Półkolonie wyszły z tego …
Wstyd mi za tę miałkość, bufonadę i obłudę. Za pustosłowie, androny, banialuki, bełkot, brednie, bzdury, duby smalone, dyrdymały, farmazony, banały, frazesy, slogany i komunały.
To jednak głupio, że ludzie niby wykształceni, obyci w polityce, z jakimś doświadczeniem życiowym nie są w stanie nawet wyłonić nawet małej grupy myślących merytorycznie liderów. A ci z kolei wygenerować sensownych pomysłów.
Na litość, PIS potrzebuje opozycji. Ludzie z PO, .N i czegoś tam jeszcze: ogarnijcie się, póki nie jest za późno!
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo