Od razu piszę, że najlepsze jest na końcu notki :))
Pan Prezydent Andrzej Duda powołał panią Manowską na stanowisko I Prezesa Sądu Najwyższego. To jest nominacja, która spełnia moje oczekiwania. Jestem usatysfakcjonowany tak jak wiele Polek i Polaków. Oczywiście, nie wszyscy mają Odę do Radości.
Logika krytyków jest następująca: pani Manowska nie dostała najwięcej głosów więc nie może być powołana na to stanowisko. Ponadto nie uzyskała "większości" kwalifikowanej nie mówiąc o pozostałych większościach tworzonych w wyobraźni opozycji. Co ja sądzę o takiej argumentacji? Nic nie sądzę, albowiem nie mam w zwyczaju sądzić o niczym - w tym przypadku o pustce prawniczej rozciągającej się od minus ∞ do plus ∞.
Charakterystyczne - dla lejącej krokodyle łzy opozycji - stanowisko zaprezentowała pani Gasiuk-Pichowicz odnosząc się do skutków takiego wyboru dokonanego przez PAD:
Przypomnijmy zatem, że w wyborach do Sejmu w roku 2019 pani Gasiuk startowała w okręgu 18: Siedlce i przyległości. Uzyskała 34793 głosy. No i mandat posła/posłanki.
W owym okręgu uprawnionych do głosowania było (za PKW): 752277 osób.
Oddano 452906 ważnych głosów.
To oznacza, że pani Gasiuk uzyskała poparcie 7,682168044% głosujących i 4,62502509% uprawnionych do głosowania. To oznacza również, że 92,31783196% głosujących (i jednocześnie 95,37497491% uprawnionych do głosowania) UZNAŁO, iż pani Gasiuk-Pihowicz nie powinna znaleźć się w Sejmie. A mimo to, nikt nie mówi i nie pisze o pani Gasiuk, że jest posłanką ... formatu "jednej dwunastej" (1/12) lub "jednej dwudziestej pierwszej" (1/21).
Przypomnijmy też, że w 2019 roku, w wyborach do Parlamentu Europejskiego najwięcej głosów (spośród WSZYSTKICH eurodeputowanych) uzyskała pani Beata Szydło. Idąc tokiem myślenia(?) pani Gasiuk i jej akolitów współprawników, to pani Beata Szydło powinna zostać wybrana Przewodniczącą Parlamentu Europejskiego. A jednak tak się nie stało. Ba! Pani Szydło nie została wybrana nawet szefem jednej z wielu komisji ...
Na zakończenie notki mały skalp. "Skalp" to znane użytkownikom Twittera pojęcie - stosowany w sytuacji ujawnienia nieogarnięcia intelektualnego jakiegoś użytkownika.
Otóż, w związku z nominacją dla pani Manowskiej, na Twitterze pojawił się wpis użytkownika @rpkonstytucja o treści następującej - wskazującej na naruszenie przez PAD kilku przepisów:
Jak widać został on (ten wpis) skomentowany przez znakomitość prawniczą - pana Sadurskiego. Mało tego, ów wpis został powielony i polubiony przez znanego wszystkim pana Matczaka:
I teraz zaczyna się zabawa. Otóż Sejm podaje iż w Dzienniku Ustaw z roku 2002, o numerze 130, w pozycji 112 opublikowano taki oto akt prawny - ustawę:
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka