Czytam relacje po spotkaniach pana Jarosława Gowina:
- z Prezydentem RP, panem Andrzejem Dudą
- z przewodniczącym PO (KO) panem Budką Borysem
Źle to wygląda z mojego punktu widzenia.
Rozmowa z PAD nie przyniosła niczego poza stwierdzeniami, że "obie strony" chciałyby (chcą) bezpiecznych i uczciwych wyborów.
Rozmowa z BB też niczego nie wyjaśniła, poza stwierdzeniem faktu, że PO (KO) jest absolutnie przeciwna zmianie konstytucji i wydłużeniu kadencji PAD o dwa lata - co proponował pan Gowin. A inne scenariusze ujawnią się po 7 maja, czyli po planowanym głosowaniu w sprawie wyborów przeprowadzanych drogą korespondencyjną. Oczywiście pod warunkiem korzystnego z punktu widzenia PO (KO) głosowania posłów z partii pana Gowina.
Widać już wyraźnie, że PO (KO) dąży za wszelką cenę nie tyle do odwołania wyborów na bliżej nieokreśloną przyszłość ile do zmiany układu sił w parlamencie. A wówczas wszystko jest możliwe. Nawet to, że to Tusk zostanie prezydentem i nie stanie się to w roku 2025.
Nie wiem czym się to skończy dla PIS i PO. Ale sądzę, że pan Gowin z własnej nieprzymuszonej woli acz nie do końca świadomie, pod pretekstem dbania o ... (no właśnie o co?) ... zmierza rączym truchtem do swojej tytułowej Canossy.
I to bez względu na to, kto (rząd czy opozycja) wyjdzie zwycięsko z tej batalii.
Jutro może okazać się, czy i na ile w tej zaskakującej mimo wszystko podróży pana Gowina towarzyszy mu inspiracja (kooperacja) ze strony pana Donalda Tuska.
Jak by nie patrzeć, źle to wszystko wygląda z punktu widzenia przeciętnego obywatela. Dobry przywódca, lider, menedżer zastanawia się jak coś zrobić. Nasi politycy, również ci lokalni - patrz prezydenci wielkich miast - zastanawiają się natomiast, jak czegoś nie zrobić.
Końca głupoty nie widać ...
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka