Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, wystąpił z ciekawą propozycją. Chce oto, by Polska stworzyła swoisty "korytarz migracyjny", którym do Niemiec transportowani byliby z granicy polsko-białoruskiej afgańscy uchodźcy.
Winą za zaistniałą sytuację obarcza Unię Europejską, która nie potrafiła ujarzmić Łukaszenki. Bo ważniejsze dla niej są dobre stosunki z Putinem. A Łukaszenka niczego bez zgody Putina nie zrobi. Generał mówi też, że jeśli UE się nie ogarnie to za rok, dwa będzie w zgliszczach. Bo Polska sama sobie nie poradzi. A nasza wschodnia granica to zarazem wschodnią granicą Unii Europejskiej.
Wywiad ukazał się w magazynie "Wprost".
Inne tematy w dziale Polityka