Pani Agata Kornhauser-Duda wystawiła swoje zdjęcie, przez szyderców zatytułowane “Szufla chłopaki”, na licytację zorganizowaną przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zapłacono za nie sto tysięcy złotych. Nabywca odebrał wczoraj fotografię w Pałacu Prezydenckim, gdzie został zaproszony przez fundatorkę nagrody.
Wszystko się odbywało w atmosferze nieustających pomówień, insynuacji i zwykłego hejtu, kierowanego na Jurka Owsiaka i WOŚP głównie ze strony zwolenników opcji politycznej, której admiratorem jest również małżonek Pierwszej Damy. Ona zaś wykazała dystans, poczucie humoru i klasę właściwą reprezentowanej godności.
Przed Komisją Dyscyplinarną Kuratorium Oświaty w Katowicach stanęły nauczycielki z Zabrza, które się 3 października ubiegłego roku ośmieliły ciemnym strojem podkreślić swoje poparcie dla protestu przeciwko pakietowi ustaw ograniczających prawa kobiet. Zażądał tego kolega z pracy, działacz “Solidarności”, tej obecnej. Prawdziwa nie cenzurowała protestów, niczego nie cenzurowała.
Każda opcja ma awangardę i zaplecze. Tyle tylko, że nie pochodzą one ani z wyboru, ani mianowania. Bowiem albo się do nich przynależy, albo przeciwnie. Elity zawsze w końcu wygrywają, bo są ponad podziałami, polityką i modą. I przynajmniej tego nic nie zmieni. Żaden jazgot.
Może też dlatego, że nie zdradzają skłonności autoniszczycielskich, objawianych chociażby w wyprzedzaniu wypasionymi limuzynami na skrzyżowaniu, za podwójną ciągłą linią lada jakich toczydełek pospólstwa, wracającego po pracy do domu.
Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo