Patryk H. nagrywał we Wrocławiu zatrzymanie Igora Stachowiaka przez policję. Na podstawie zapisów z miejskiego monitoringu został odnaleziony i również zatrzymany. Podczas tego zdarzenia miał się dopuścić naruszenia cielesnej nietykalności funkcjonariuszy. Sądy pierwszej i drugiej instancji nie dopatrzyły się zarzucanych podsądnemu czynów i prawomocnie go uwolniły od kary.
Znany literat wytknął naszemu prezydentowi na Twitterze nieznajomość amerykańskiej procedury wyborczej. Andrzej Duda w swoich gratulacjach dla Joe Bidena wyraził nadzieję na dobrą współpracę po jego nominacji przez Kolegium Elektorskie. Niestety nie ma w Stanach federalnego gremium, które by obwieszczało wyniki wyborów. Pisarz dodał do swego komentarza inwektywę, która miała podkreślić brak w prezydenckiej znajomości rzeczy. Prokuratura zatem oskarżyła go o obrazę głowy państwa.
W tym kontekście Renata Grochal również na Twitterze pisze: Czy w procesie J. Żulczyka ciężar dowodu spoczywa na prokuraturze, która musi udowodnić, że PAD nie jest "debilem", czy na pisarzu, który musi dowieść, że jest? To dopiero będzie przestawienie! Być może nawet zdalne, bo pandemia.
Niezależność sądów jest bezcenna. Nawet jak powoduje rozgoryczenie czynników oficjalnych, przekonanych o pozostawaniu poza krytyką, gdyż są oficjalne właśnie. Wszak suwerenność narodu poznaje się po wolności obywateli. W granicach prawa, którego nie może interpretować władza, a tylko niezawisły sąd.
Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo