Nieobiektywni dziennikarze będą wyłapywani przez policję. Więcej, fotoreporterzy, błyskający fleszami mogą być karani dodatkowo. Za atak na funkcjonariusza. Lampy błyskowe są więc ryzykowne. Takie wrażenie stwarzają wypowiedzi niektórych wyrazicieli dobrej zmiany.
Internet zwraca uwagę, że rzecznik policji też jest nieobiektywny a spełnia rolę dziennikarza. Będzie więc musiał sam się spisać i obłożyć mandatem. Kto wie, czy nie będzie zmuszony skorzystać z dawno na naszych ulicach nie widzianej dyskoteki.
Tymczasem Marta Lempart wyklucza ze swoich konferencji wysłanników TVP. Uważa ich bowiem za funkcjonariuszy aparatu propagandy, którym nie przysługują prawa zastrzeżone dla dziennikarzy.
W ogóle informacja zaczyna się przeobrażać na skutek oddziaływania opinii publicznej. Nastolatek przy pomocy licealnej matematyki dowiódł nieprawdziwości komunikatów Ministerstwa Zdrowia. Wobec tego powiatowe Sanepidy mają teraz zakaz publikowania liczb, opisujących przebieg epidemii na swoim obszarze. Można je pozyskać z jakiegoś systemu. Prześmiewcy przypominają, że sistiema to jakiś kozacki sposób zwalczania osób niewygodnych.
Aliści na Stadion Narodowy bez dodatkowych skrótów przyjmują już także takich pacjentów, którzy nie mogą się poruszać samodzielnie. Czyli nie znajduje potwierdzenia kabaretowy dowcip o dopuszczaniu tam tylko zdrowych.
Byczo zatem nadal jest. I ma być.
Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura