Skoro potomek żołnierza Wehrmachtu nie może być ambasadorem w Polsce, to tym bardziej wiceministrem nie mógł być syn sędziego, który brał udział w skazaniu rotmistrza Pileckiego na śmierć. A był.
Organizatorzy partyjnego zjazdu otrzymali dofinansowanie z UE, bo miał on być “kongresem klimatycznym”. Dziennikarze nie dopatrzyli się w jego przebiegu żadnych spraw dotyczących “pakietu klimatycznego”. Prokuratura jednak umorzyła śledztwo w sprawie nieuprawnionego pozyskania dotacji na zorganizowanie zjazdu.
Tam, gdzie mamy do czynienia z ograniczonym obiegiem informacji, jawią się warunki do uzyskania nienależnych korzyści. Stąd dążąc do stworzenia informacyjnego monopolu autokratyczne władze muszą kombinatorom ułatwiać ich dzieło niezależnie od swych zamierzeń w tym względzie.
Zawsze też decyzje organów ścigania są podważane, to nic nowego. Aliści kiedy władze dopuszczają się rażących niekonsekwencji, żeby nie powiedzieć podwójnych ocen, opinia publiczna niechętnie daje wiarę oficjalnym doniesieniom.
Chyba że naiwna jest wielce. Żeby nie powiedzieć infantylna. Albo niedoinformowana.
Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka