Spór o Centralny Port Komunikacyjny, jaki pod tym tekstem:
https://www.salon24.pl/u/polska-gospodarka/865629,spor-pis-i-opozycji-o-centralny-port-komunikacyjny-na-miare-cop-czy-pis-owska-gigantomania
toczą blogerzy, ma jedną fundamentalną wadę, jaką jest brak rozeznania istoty tej planowanej inwestycji i jej celu.
W tytule tego tekstu postawiono pytanie: „Na miarę COP” czy „PiS-owska gigantomania”?
Czy w tej sprawie powinniśmy stawiać takie pytanie?
Błędem jest nazywanie tej inwestycji portem lotniczym i zderzanie celowości jego budowy z istniejącym portem lotniczym „Okęcie” w Warszawie.
Przedsięwzięcie zwane CPK ma o wiele szerszy zakres swoich usług i celów istnienia niż tylko obsługę ruchu pasażerskiego i podkreślanie przepustowości Okęcia, jego bliskiego położenia względem centrum Warszawy jako atutu względem inwestycji CPK jest zajęciem chybionym.
Nie zrozumiemy tego zagadnienia, jeśli nie osadzimy decyzji o realizacji tego przedsięwzięcia w realiach geopolityki i wynikających z niej porządków polityczno gospodarczych kontynentu eurazjatyckiego.
Naszą historię z CPK należy rozpocząć od od II-giej połowy lat 80-tych XX wieku, kiedy to trwały negocjacje na szczycie, pomiędzy ówczesnymi liderami dwubiegunowego świata, czyli USA i ZSRR i które w konsekwencji doprowadziły do zakończenia zimnej wojny oraz ustanowienia pozimnowojennego porządku, będącego rewizją porządku jałtańskiego na korzyść USA/Zachodu.
Kraje Europy Śr.Wschodniej czyli demoludy zaczęły wychodzić z radzieckiej/rosyjskiej strefy wpływów.
W 1989 roku nastąpiła tzw.Jesień Ludów czyli wydarzenia, które rozpoczęły się w 1989 roku w Europie Środkowo-Wschodniej, związane ze zmianą ustroju komunistycznego w krajach tej części świata, w 1990 nastąpił tzw. „upadek muru berlińskiego” i zjednoczenie obu państw niemieckich a w 1991 nastąpił rozpad ZSRR.
Dlatego też, po upadku ZSRR w 1991 roku rozpoczęto politykę przyciągania Rosji do Zachodu, która w pierwszej dekadzie była podobna do polityki Zachodu wobec Demoludów w tym Polski, czyli po prostu polityki kolonizacji tych państw, poprzez przejmowanie ich gospodarek w wyniku tzw. złodziejskiej prywatyzacji i utrzymywania skorumpowanych rządów tych państw, powolnych takiej polityce Zachodu.
Dla realizacji tych projektów(łączenia organizmów gospodarczych i militarnych) Wschodu i Zachodu potrzeba było inwestycji infrastrukturalnych na linii wschód-zachód.
Nie były to plany tylko portu lotniczego, gdyż w pobliżu portu lotniczego zaplanowano BBI czyli Business Park Berlin, co już razem nadaje całkiem inny status tym inwestycjom.
Budowa lotniska Berlin-Brandenburg ruszyła w 2006 roku, a pierwotny termin oddania do użytku ustalono na czerwiec 2012 roku.
Od 2009 roku polityka USA/Zachodu zwana przyciąganiem Rosji do Zachodu weszła na wyższy poziom zwany polityką resetu USA/Zachodu z Rosją i w związku z tym wzrosło zapotrzebowanie na projekty polityczne na tym kierunku i inwestycje infrastrukturalne na osi Wschód –Zachód.
Po pomyślnych negocjacjach pesetowych w 2009 roku, przystąpiono do realizacji projektów geopolitycznych Wschód –Zachód.
W listopadzie 2010 roku na szczycie NATO w Lizbonie ustanowiono nowy porządek w Europie, będący rewizją porządku pozimnowojennego na korzyść Rosji, w którym Rosja odzyskiwała swoja strefę wpływów w Europie Śr.Wschodniej a IIIRP przypadła rola kondominium rosyjsko niemieckiego pod żydowskim zarządem powierniczym(granica wpływów niemieckich i rosyjskich na linii Ribbentrop-Mołotow i podczas szczytu NATO-Rosja ustanowiono Strategiczne Partnerstwo NATO-Rosja.
W 2010 roku podpisano list intencyjny na budowę kolei na poduszcze magnetycznej na trasie Berlin-Warszawa-Moskwa, dla zintensyfikowania ruchu towarowego Wschód Zachód a także z przyczyn wspólnej polityki militarnej planowanego tworu zwanego Eurazją czyli unią UE i Rosji.
Ten twór zwany Eurazją miał być jednym z biegunów powstającego wielobiegunowego świata i w zamierzeniach USA miał być wraz z USA przeciwwagą dla rosnącego w siłę bieguna chińskiego.
W planach niemiecko rosyjskich chodziło o pretekst do eliminacji obecności militarnej USA z Europy i w dalszej konsekwencji zmarginalizowanie USA z roli światowego hegemona do roli zaoceanicznego mocarstwa regionalnego oraz zajęcie miejsca światowego hegemona przez niemiecko rosyjską Eurazję.
Jak mówił Gerhard Schröder:
„Konkurentem Europy nie jest Rosja, lecz Ameryka i Azja. Warunkiem sukcesu Unii Europejskiej w globalnej konkurencji jest sojusz z Moskwą.”
Planowano wtedy utworzenie osi militarno politycznej Paryż-Berlin-Moskwa a w skali mniejszej powołano Trójkat Kaliningradzki, koncepcję geopolityczną jako niezinstytucjonalizowaną formę współpracy i konsultacji w ramach polityki zagranicznej Polski, Niemiec i Rosji.
Plany powyższe zostały zablokowane w wyniku klęski polityki resetu USA Rosja, której początki zaczęły się w 2011 roku na tle sytuacji wobec Syrii a załamały się w 2012 roku, gdy Rosja stanęła twardo w obronie prezydenta Asada w Syrii, wbrew interesom Izraela i USA.
Prezydent Obama liczył jeszcze na to, że uda mu się porozumieć w tej sprawie z Putinem, po rozpoczęciu swojej drugiej prezydenckiej kadencji na początku 2013 roku, podczas której obiecywał w rozmowie z Miedwiediewem, że „będzie bardziej elastyczny”.
W ramach tej „elastyczności” złożył Putinowi w kwietniu 2013 roku ofertę na II-gi etap resetu, ale nie została ona przez Putina przyjęta, co było końcem tej polityki.
To dlatego od roku 2011 zaczęły się „kłopoty” z planowanym oddawaniem do użytku nowego portu lotniczego pod Berlinem, gdyż w wyniku załamania polityki resetu, znikały cele(projekt Eurazji) dla których podjęto jego realizację.
Wraz z końcem polityki resetu powstał nowy porządek w Europie Śr.Wschodniej, który w 2016 roku, po podwójnych wyborach w Polsce ogłoszono jako projekt Trójmorza, czyli strefy buforowj pomiędzy Niemcami i Rosją(USA powróciły do koncepcji z Traktatu Wersalskiego z 1919 roku z tą różnicą, że obecnie chcą być militarnie obecni w tej strefie buforowej).
Nowa sytuacja geopolityczna, w tym plany Chin zwane Nowym Jedwabnym Szlakiem, były przyczyną koncepcji budowy w Polsce(w centrum Europy) CPK jako swoistego hubu na skrzyżowaniu szlaków handlowo gospodarczych wschód-zachód i północ-południe.
Z uwagi na nową sytuację na linii USA-Rosja, będącą sytuacją konfrontacyjną, CPK ma być również inwestycją o znaczeniu militarnym, umożliwiającym USA i NATO szybkie przerzuty uzbrojenia i wojsk.
Tak tą rolę widzi gen. Ben Hodges, były dowódca amerykańskich wojsk lądowych w Europie:
(…)Postrzegam go nie tylko jako hub, ale i magnes przyciągający i motywujący do innych działań. To jest to, czego potrzebuje Sojusz, czego potrzebuje Europa - nie tylko dla korzyści komercyjnych i krajowych, ale i dla poprawy bezpieczeństwa.(…)
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/wykorzystanie-cpk-przez-wojsko-opinia-ge-hodgesa/w9m2gq4
Komentarze
Pokaż komentarze (88)