Jak wiadomo, po zwycięskiej dla USA/Zachodu tzw. zimnej wojnie, dokonano ustanowienia nowego porządku w Europie, zmieniającego porządek jałtański z 1945 roku na korzyść USA/Zachodu.
Tzw. „Demoludy” czyli kraje z Europy Środkowo Wschodniej(w tym Polska) należące po umowie jałtańskiej do sowieckiej strefy wpływów, przeszły do strefy wpływów USA/Zachodu a od 1994 roku, po wejściu w życie umowy stowarzyszeniowej Polski z UE, Polska została poddana pod bezpośrednią kuratelę Niemiec/niemieckiej UE(USA traktowało wtedy Niemcy jako najważniejszego sojusznika w Europie).
Dalszym, wyższym etapem tej kurateli było formalne wstąpienie Polski w struktury UE 1.05.2004 roku.
W tym czasie polityka USA wobec Rosji nazywana była „polityką przyciągania Rosji do Zachodu” a zaczęła się po 9/11, gdy Putin zaoferował prezydentowi współpracę w ogłoszonej przez niego tzw. „wojnie z terroryzmem”.
Polityka Zachodu wobec Rosji w tym czasie była „polityką marchewki i kija”; „marchewką” była polityka Zachodu i OPEC wysokich i ciągle rosnących cen ropy naftowej i powiązanych z nimi cenami gazu, z których zyski były głównymi elementami rosyjskiego budżetu, w dużej części przeznaczanego na zbrojenia i budowanie rezerw a „kijem” gwałtowne obniżenie tych cen, gdy Rosja zachowywała się wbrew interesom i polityce USA/Zachodu.
„Kija” wobec Rosji użyto po rosyjskiej agresji na Gruzję w 2008 roku i wtedy w ciągu kilku miesięcy ceny ropy spadły ze 144.42 $ za baryłkę w dniu 4.07.2008 do 36.61 $ za baryłkę w dniu 24.12.2008 roku. Polityka resetu ogłoszona przez Obamę po objęciu urzedu w dniu 20.01.2009 spowodowała znowu zadziałanie „marchewki” i ceny ropy poszybowały w górę do 125.14 $ za baryłkę w dniu 27 kwietnia 2011 roku i z powodu „dotarcia” tzw. „Arabskiej Wiosny” w marcu 2011 roku, Rosja jako sojusznik Syrii, zaczyna się przeciwstawiać polityce USA podpalania Syrii i od tego czasu ceny ropy podlegają wahaniom z tendencją malejąca, by od czerwca 2014 roku(sankcje nałożone na Rosję) gwałtownie spadać
Ze 112.61 $ za baryłkę w dniu 12.06.2014 roku, do 32.51$ za baryłkę w dniu 2.02.2016 roku, gdy zaczęła się już kampania wyborcza w USA i pojawiła się nadzieja na poprawę wzajemnych stosunków USA-Rosja w związku z kandydaturą D.Trumpa i od tej pory ceny mają tendencję wzrostową ale tylko do poziomu opłacalności wydobycia ropy w Rosji(dziś 12.02.2018 – 63.05$ za baryłkę).
Po zaangażowaniu się militarnym Rosji w Syrii po stronie Assada pod koniec września 2015 roku, dla Izraela jest coraz mniej czasu by załatwić podstawowy problem dla którego USA zaczęło politykę resetu z Rosją czyli zlikwidowanie irańskiego programu nuklearnego, który jest możliwy do realizacji tylko drogą wojny z Iranem.
W latach 2010-2012 Izrael trzy razy chciał rozpocząć wojnę z Iranem, ale Obama ich powstrzymywał, bo ciągle nie był dogadany z Rosją.
W roku 2014, kiedy po Majdanie na Ukrainie USA i Izrael straciły nadzieję na rozwiązanie problemu irańskiego programu nuklearnego przy pomocy działań wojennych za zgodą Rosji, postanowiono realizować nowy plan, w którym centralną rolę miała odegrać Polska.
Do realizacji tego celu trzeba było zastąpić rządzącą w Polsce proniemiecką i prorosyjską koalicję PO-PSL, proamerykańskim i proizraelskim PIS-em.
W styczniu 2014 roku izraelski Kneset na wyjazdowym posiedzeniu w Krakowie, namaścił A.Dudę jako kandydata PIS-u na prezydenta a Obama naciskami na J.Kaczyńskiego, wymusił jego zgłoszenie, co się stało w listopadzie 2014 roku., o czym J.Kaczyński mówił ogólnie w wywiadzie dla PR w Katowicach w styczniu 2017 roku.
Już w 2014 roku podsunięto J.Kaczyńskiemu Pana Mateusza Morawieckiego z którym prowadził rozmowy(wg słów J.K., bardzo dobrze mu się z nim rozmawiało), by po wyborach w 2015 roku powierzyć mu w rządzie B.Szydło funkcję superministra a grudniu 2017 roku premiera.
To w 2014 roku Jonny Daniels, były żołnierz armii Izraela, zarejestrował w KRS 12 maja 2014 r. pod numerem 0000508351 fundację From The Depth, której jest prezesem.
Aby stworzyć warunki dla wojny USA i Izraela z Iranem, wbrew stanowisku Rosji, potrzeba było przygotować dla Żydów z Izraela, którzy podczas takiej wojny narażeni byliby na wielkie niebezpieczeństwo i być może w dużej części zagładę, bezpieczne miejsce schronienia i tym miejscem ma być m.inn. Polska.
Przejęcie władzy przez PIS umożliwiła afera podsłuchowa przygotowana przez służby związane z CIA i Mossadem a potem po zwycięstwie D.Trumpa w 2016 roku, ogłoszono projekt Trójmorza z Polską jako POLIN(„Republika Przyjaciół”)
Obecny operacja izraelskiego lotnictwa w sobotę(10.02.2018) , czyli zakrojony na szeroką skalę atak z powietrza wymierzony w syryjski system obrony przeciwlotniczej oraz irańskie cele w Syrii, podczas którego trafiono 12 obiektów, może być prowokacją dla skłonienia Iranu do zaatakowania celów w Izraelu, co z kolei mogłoby być pretekstem do ataku Izraela i USA(jako sojusznika Izraela) na instalacje nuklearne Iranu.
Dla zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom Izraela, którzy nie byliby potrzebni w Izraelu w sytuacji kryzysowej, przygotowano plany ich ewakuacji np. do Polski.
W tym celi PLL LOT na początku 2017 roku zapowiedział uruchomienie od czerwca 2017 roku pięć połączeń z polskich miast takich jak: Warszawa, Poznań, Gdańsk, Wrocław, Kraków a od grudnia 2017 roku jeszcze dodatkowo z Rzeszowa.
Taki bum w połączeniach lotniczych z Izraelem, nie mógł być spowodowany nagłym wzrostem turystyczno wypoczynkowych upodobań Polaków, tylko potrzebami podróży Żydów z Izraela do Polski.
Aby nie było w Polsce w takiej sytuacji, antysemickich reakcji na dużą skalę, urządzono Polakom pranie mózgów, wykorzystując pedagogikę wstydu(oskarżeniami Polaków o współsprawstwo w realizacji holocaustu) w postaci awantury o nowelizację ustawy o IPN.
Sprawy ustawy reprywatyzacyjnej i reparacji wojennych od Niemiec, też wpisują się w ten przedstawiony scenariusz.
Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka