Robert Lewandowski zdobył bramkę w starciu ligowym Bayernu Monachium z Union Berlin. Snajper zdobył już 13. goli w Bundeslidze - nikt przed nim tego nie dokonał po 9. kolejkach na niemieckich boiskach.
Sytuacja w czołówce jednej z najlepszych lig w Europie jest napięta i aż osiem drużyn liczy się w walce o najwyższe lokaty. Bayern potrzebował zatem zwycięstwa, aby Freiburg i Bayer Leverkusen nie odskoczyły w tabeli od mistrza kraju. W sezonie 2019/2020 drużyna Lewandowskiego rzadko zachwyca i nie inaczej było w spotkaniu z Union Berlin.
W Monachium Bayern jednak wygrał 2:1, a decydującego gola strzelił najlepszy napastnik Bundesligi. Zwycięstwo pozwoliło odzyskać fotel lidera Monachijczykom.
Lewandowski wpisał się na listę strzelców dziewiąty raz w tym sezonie w 53. minucie. Przyjął piłkę przed polem karnym rywala i oddał płaski strzał obok Rafała Gikiewicza. Bramkarz Union Berlin nie miał szans na skuteczną interwencję. Był to 13. gol Lewandowskiego w rozgrywkach. Żaden piłkarz w historii niemieckiej ligi wcześniej nie mógł pochwalić się takim dorobkiem. "Lewy" łącznie strzelił już 18 bramek w Bundeslidze i Lidze Mistrzów.
Union Berlin powinien mecz z Bayernem zremisować, ale w drugiej połowie nie wykorzystał jednego rzutu karnego. Drugi - przy stanie 2:0 dla mistrza Niemiec - wykorzystał w końcówce Sebastian Polter. Drużyna Niko Kovaća znów rozczarowała kibiców, zawiódł wypożyczony z FC Barcelony Phillipe Coutinho. Między słupkami stał za to Manuel Neuer, a trzy punkty zapewnił Lewandowski.
Dotychczasowy rekord Bundesligi - 8 meczów z rzędu z trafieniem należał do Pierre'a- Emericka Aubameyanga. Były napastnik Borussi Dortmund musi ustąpić miejsca Lewandowskiemu, który dokonał tej sztuki dziewiąty raz. Polak uzyskał aż 215 trafień dla Borussi i Bayernu. Z takim dorobkiem zajmuje 4. miejsce w tabeli wszech czasów.
Do miejsca na podium, czyli Juppa Heynckesa, brakuje mu pięciu bramek. Liderem najskuteczniejszych napastników w historii niemieckiej ligi jest Gerd Mueller z dorobkiem 365 goli. Lewandowski prawdopodobnie go nie dogoni - potrzebowałby minimum 4-5 sezonów w swoim szaleńczym tempie strzelania, by objąć prowadzenie w klasyfikacji.
GW
Inne tematy w dziale Sport