Robert Kubica zajął 17. miejsce, a George Russel również z teamu Williamsa - 16. lokatę w Grand Prix Australii. Potwierdziło się, że z bolidami brytyjskiego zespołu nie można być wysoko w zawodach F1.
Na ten moment Robert Kubica i jego fani czekali aż 8 lat. Krakowianina ponownie możemy oglądać na torze wyścigowym, a Williamsa wspiera dodatkowo PKN Orlen. Niestety dla Kubicy, jego przypuszczenia sprawdziły się w zawodach w Australii. Polak otarł pojazd o Pierre'a Gasly'ego i musiał zjechać do pit-stopu. Kubica wystartował na twardych oponach - zmienił je na miękkie.
Kubica w F1
Z powodów technicznych z wyścigu wycofali się Sebastien Grosjean i Daniel Ricciardo. Kubica i Russel zanotowali ogółem najgorszy czas spośród wszystkich uczestników Grand Prix Australii, którzy dojechali do mety. Z McLarena Carlosa Sainza wydostał się dym i Hiszpan musiał zakończyć rywalizację na 11. okrążeniu.
Australijski wyścig wygrał niespodziewanie Valtteri Botas z Mercedesa, wyprzedzając Lewisa Hamiltona. Podium zamknął Max Verstappen z Red Bulla. Na czwartej lokacie w Grand Prix Australii uplasował się Sebastian Vettel (Ferrari). Dla Kubicy i Russela niedzielne zawody stanowią potwierdzenie, że Williams musi udoskonalić bolid FW42.
- Nawet inżynier mówił mi przez radio, że jak na nasze auto, to miałem dobry rytm. Zacząłem się śmiać i odpowiedziałem: "Czuję się, jakbym stał w miejscu" - opisał swoje wrażenia z powrotu do F1 Robert Kubica w Eleven Sports.
- Ta niedziela nie była łatwa. Startowałem na najtwardszej mieszance, odejście było bardzo dobre, później brakowało przyczepności. W pierwszym zakręcie pojechałem bezpiecznie, ale Gasly zgarnął mi przednie skrzydło. Szkoda, byłem zaskoczony, że na tej mieszance udawało mi się coś ugrać na starcie. Niestety musieliśmy zmienić skrzydło. To, które założyliśmy, nie było w najlepszym stanie - stwierdził polski kierowca.
- Dwa lata temu wiele osób nie myślało, że wystartuję jeszcze w F1 i skończę wyścig. Jechałem uszkodzonym bolidem. Takie jest życie. Uważam, że wczoraj nie było najlepiej, ale dziś, zważając na okoliczności, jestem zadowolony - podsumował Kubica występ w Australii.
Rezultat Grand Prix Australii
1. Valtteri Bottas (Mercedes)
2. Lewis Hamilton (Mercedes) +20,886
3. Max Verstappen (Red Bull) +22,502
4. Sebastian Vettel (Ferrari) +57,109
5. Charles Leclerc (Ferrari) +58,230
6. Kevin Magnussen (Haas) +87,156
7. Nico Huelkenberg (Renault) +1 okrażenie
8. Kimi Raikkonen (Alfa Romeo) +1 okrążenie
9. Lance Stroll (Racing Point) +1 okrążenie
10. Daniłł Kwiat (Toro Rosso) +1 okrążenie
11. Pierre Gasly (Red Bull) +1 okrążenie
12. Lando Norris (McLaren) +1
13. Sergio Perez (Racing Point) +1 okrażenie
14. Alexander Albon (Toro Rosso) +1 okrążenie
15. Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo) +1 okrażenie
16. George Russell (Williams) +2 okrążenia
17. Robert Kubica (Williams) +3 okrążenia
Nadzieje Kubicy przed startem F1. Orlen wspiera polskiego kierowcę
GW
Zobacz galerię zdjęć:
Grand Prix Australii. Kubica na 17. miejscu
Inne tematy w dziale Sport