W sobotę Maja Staśko zawalczyła podczas piątej gali High League, gdzie zmierzyła się z Marią "Maszą" Graczykowską. Aktywistka pokonała swoją rywalkę już w pierwszej rundzie.
Maja Staśko wygrała na High League 5
Staśko po swoim wcześniejszym debiucie w MMA podczas gali High League 4, kiedy to wygrała z Ewą "Mrs Honey" Wyszatycką, stoczyła w sobotę pojedynek z Marią "Maszą" Graczykowską. Pojedynek odbywał się na zasadach K-1 w małych rękawicach.
Media oraz widzowie wskazują, że starcie to nie miało żadnego sensu, ponieważ Graczykowska w ogóle się nie broniła i kilkukrotnie wręcz uciekała od swojej przeciwniczki.
Sens freak fightów
Graczykowska, po kilku ciosach ze strony Mai Staśko, padła na matę. Dwukrotnie walka wróciła do stójki, jednak za trzecim razem sędzia finalnie zarządził koniec walki.
Jak wskazują media, pojedynek ten może być zapalnikiem do dyskusji na temat zestawienia kart niektórych freak fightów. Coraz częściej bowiem zdarzają się podobne walki, które przebiegają niemal identycznie jak pojedynek Staśko z Graczykowską, a między zawodnikami zbyt często widzialna jest znaczna dysproporcja.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport