Oleksandr Usyk potwierdził doskonałą formę i wygrał walkę z Anthony'm Joshuą. Tym samym ukraiński pięściarz obronił pasy wagi ciężkiej federacji WBA, WBO, IBF oraz IBO.
W pierwszej walce, która odbyła się we wrześniu ubiegłego roku na stadionie piłkarskiego Tottenhamu Hotspur w Londynie, Usyk pokonał Joshuę jednogłośną decyzją sędziów. Brytyjczyk, który doznał dopiero drugiej porażki w karierze, za wszelką cenę chciał rewanżu, zapisanego w klauzuli kontraktu.
Zobacz: Wielkie biegowe ściganie w Piwnicznej-Zdroju
Usyk bronił Ukrainy na froncie
Agresja Rosji na Ukrainę i decyzja Usyka o pozostaniu w domu i zaangażowaniu się w obronę ojczyzny na froncie, zmusiły organizatorów do opóźnienia ponownego starcia pięściarzy. 35-latek w marcu opuścił jednak Ukrainę, aby rozpocząć trening.
Rewanżowa walka odbyła się w w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej. Jeden z sędziów punktował 115-113 na korzyść Joshuy, a dwaj pozostali 115-113 i 116-112 dla obrońcy pasów. Tym samym, niepokonany na zawodowym ringu Usyk odniósł 20. zwycięstwo (13 przed czasem). Joshua natomiast legitymuje się teraz bilansem 24-3, 22 KO.
Czytaj: Cristiano Ronaldo ma "dość". Zamierza ujawnić "całą prawdę"
- Poświęcam to zwycięstwo dla mojeego kraju, Sił Zbrojnym Ukrainy i wszystkim, którzy go bronią - mówił Usyk po wygranej.
GW
Inne tematy w dziale Sport