Grzegorz Krychowiak chce odejść z Krasnodaru jak inni zagraniczni piłkarze, ale ta decyzja będzie niosła ze sobą gigantyczne konsekwencje dla jego kariery. Rozwiązanie kontraktu może go kosztować fortunę. Co gorsza, ucierpi na niej reprezentacja Polski - piłkarz nie będzie mógł grać przez pół roku. Niestety w podobnej sytuacji są inni Polacy grający w Rosji, w tym pomocnik Sebastian Szymański.
Polscy piłkarze mogą nie wyjechać z Rosji. Zerwanie kontraktu niezwykle trudne
Obcokrajowcy chcą opuszczać rosyjskie kluby. Chciał do nich dołączyć także Grzegorz Krychowiak, ale okazuje się, że droga do rozwiązania kontraktu jest długa i kręta. Jest to oczywiście możliwe, ale piłkarza reprezentacji Polski będzie to słono kosztować. Krychowiak takim wpisem oświadczył swój stosunek do inwazji Rosji na Ukrainę oraz chęć odejścia z Dynamo Moskwa.
Czytaj też:
Grzegorz Krychowiak w patowej sytuacji. Sebastian Szymański też
Nie istnieją kruczki prawne, które w sytuacji wojny umożliwiałyby piłkarzom rozwiązać umowę z dnia na dzień. Umowa nie przewiduje sytuacji wojny, wobec tego relacja prawna zawodnika i klubu nie może zostać zerwana. To, co może się wydarzyć, to zerwanie jednostronne kontraktu, ale to raczej rzadkość. Konsekwencji związanych z rozwiązaniem umowy jest sporo - piłkarz nie może podpisać umowy z nowym klubem ot tak, musi odczekać swoje. W efekcie przez kilka miesięcy nie ma kontaktu z piłką, może tylko trenować.
Dochodzi do tego aspekt finansowy. Żaden klub nie chce rozstawać się ze swoimi kluczowymi piłkarzami, a do takich należą Grzegorz Krychowiak i Sebastian Szymański, którzy w Rosji zarabiają ogromne pieniądze. Żądanie zerwania umowy w ich przypadku będzie skutkować koniecznością zapłacenia olbrzymich rekompensat dla klubów. Mowa tu o milionach - według specjalistycznego portalu Transfermarkt Sebastian Szymański jest wart 13 mln euro, najwięcej ze wszystkich piłkarzy Dynamo Moskwa. Podobne pieniądze wart jest Krychowiak. Dzięki rekompensatom kluby mogłyby wyrównać straty sportowe i finansowe,.
Gwoździem do trumny jest też zamknięte okno transferowe w Europie. Nie można już podpisywać umów z zawodnikami, a to oznacza, że rozwiązując kontrakt w tym momencie zawodnicy skazują się wielomiesięczną przerwę od sportu - dla kariery potrafi to być zabójcze. Gwoli ścisłości - są miejsca, gdzie jeszcze okno transferowe jest otwarte, ale nawet szkoda wymieniać tych kierunków, bo pod względem sportowym nie są to atrakcyjne i odpowiednie miejsca dla piłkarzy tej klasy.
Ośmiu zawodników Krasnodaru zostało zawieszonych w prawach zawodnika. Mogą jedynie trenować indywidualnie. Nie wiadomo, jaki będzie ich los. Czas pokaże, jak skończy się przygoda Krychowiaka i Szymańskiego w Rosji.
SW
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Sport