Ci sportowcy jeszcze niedawno rozwijali swoją karierę. Tymczasem sytuacja na Ukrainie obudziła w nich ducha patriotów. Teraz dzielnie walczą na froncie, broniąc swojej ojczyzny, uparcie odpierając atak Rosjan.
Viktor Kornijenko
Piłkarz Szachtara Donieck, mistrz świata juniorów z polskich boisk. Dwukrotnie reprezentował Ukrainę.
Dmitry Pidruchny
30-letni biathlonista, były mistrz świata w biegu pościgowym z 2019 roku. Czterokrotnie stawał na podium mistrzostw Europy. Obecnie zaciągnął się do Gwardii Narodowej, by razem ze swoimi rodakami walczyć przeciwko rosyjskiej agresji.
— Jestem wdzięczny każdemu, kto pisze do mnie i martwi się o moją rodzinę oraz chce pomóc Ukrainie. Obecnie jestem w moim mieście rodzinnym, Tarnopolu, służąc Gwardii Narodowej. — napisał na Twitterze.
Zobacz też:
Jurij Mykołajowycz Wernydub
Jeszcze w ubiegłym roku poprowadził Sheriff Tyraspol do zwycięstwa z Realem Madryt, co było sporą niespodzianką. Obecnie wrócił na Ukrainę, by zaciągnąć się do wojska i bronić ojczyzny.
Ołeksandr Usyk
Na początku tygodnia w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie, na którym widać Ołeksandra Usyka, który dołączył do armii wojsk obrony terytorialnej. Mistrz świata w bokserskiej federacji WBA, WBO oraz IBF w momencie rozpoczęcia wojny przebywał w Londynie. Miał on wówczas negocjować rewanżową walkę z Anthonym Joshuą o mistrzowski pas wagi ciężkiej.
Wasyl Łomaczenko
Decyzję o obronie ojczyzny podjął też dwukrotny olimpijski mistrz świata w boksie Wasyl Łomaczenko. Obecnie walczy w rejonie rodzinnego miasta Bałograd nad Dniestrem.
Władimir i Witalij Kliczko
O wstąpieniu do wojska byłego mistrza świata w boksie, Władimira, można było dowiedzieć się już niespełna miesiąc temu. Jak mówił, “miłość do kraju i bliskich zmusiła go do obrony ojczyzny.”. Karierę bokserską zakończył w roku 2017. Był misstrzem wagi ciężkiej federacji IBF, WBA, WBO oraz IBO.
Jego brat, Witalij obecnie jest merem Kijowa i regularnie informuje o wydarzeniach ze stolicy Ukrainy.
Jehwen Małyszew
19-letni biathlonista również postanowił bronić swojej ojczyzny. Niestety młody sportowiec zginął podczas pełnienia służby.
— Bohaterowie nigdy nie umierają — żegnali go koledzy z reprezentacji.
Witalij Sapyło
Podobny tragiczny los spotkał 21-letniego zawodnika Karpat Lwów, Witalija Sapyło. Zgłosił się do armii jako ochotnik i został członkiem załogi czołgu.
— Wieczna pamięć bohaterom — napisał klub informując o śmierci sportowca.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka