Kamil Stoch nie wystąpi w weekendowych zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem 14-16 stycznia - poinformował PZN.
Pechowa kontuzja
Trzykrotny mistrz olimpijski doznał kontuzji na rozgrzewce przed środowym treningiem na Wielkiej Krokwi. Jak sam przekazał w mediach społecznościowych, doszło do zerwania torebki stawowej.
"Pęka mi serce. Ostatni poniedziałkowy skok dał mi tyle wiary, energii i radości, że już nie mogłem doczekać się dzisiejszego treningu. Rozgrzewka, sekunda nieuwagi, nawet nie wiem jak to nazwać i ból... Kostka spuchła i zmieniła kolor. Kilkugodzinne zabiegi, konsultacje, diagnozy. Zerwana torebka stawowa, nie dane mi będzie wystartować w Zakopanem" - napisał Kamil Stoch.
Rehabilitacja "do skutku"
Zawodnik w poniedziałek wrócił do treningów i uszkodził sobie staw skokowy, biegnąc podczas rozgrzewki. Bolące miejsce spuchło. Po prześwietleniu miejsca urazu lekarz kadry zdecydował, że Stoch w Zakopanem nie wystąpi.
- Doszło do uszkodzenia torebki stawowej wraz z naderwaniem wiązadeł - powiedział lek. Aleksander Winiarski i dodał, że przed Stochem co najmniej kilka dni przerwy i zabiegów rehabilitacyjnych, które będą prowadzone "do skutku".
Zapytany, jak długo potrwa przerwa w pracy m.in. na skoczni powiedział, że trudno w tym momencie trudno to jednoznacznie określić.
- Wprawdzie w tej chwili kontuzja nie dyskwalifikuje go z udziału w igrzyskach, to na pewno ze startu w najbliższych zawodach w Zakopanem, a kolejne stoją pod dużym znakiem zapytania. W tego typu urazach i po zabiegach rehabilitacyjnych może być i tak, że wszystko rozstrzygnie się nawet w ciągu jednego dnia - zaznaczył.
Słaby sezon Stocha
Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli był jeszcze w składzie biało-czerwonych na rozpoczynające się w piątek kwalifikacjami zawody w Zakopanem opublikowanym przez PZN wczesnym popołudniem w środę. Kilka godzin później federacja przekazała, że 34-letniego zawodnika zastąpi w nich jednak Jan Habdas. Dołączy on do: Piotra Żyły, Dawida Kubackiego, Pawła Wąska, Jakuba Wolnego, Andrzeja Stękały, Aleksandra Zniszczoła, Macieja Kota, Tomasza Pilcha, Klemensa Murańki, Kacpra Juroszka i Stefana Huli.
Stoch w tym sezonie - tak jak reszta kadrowiczów - nie może jak na razie odnaleźć najlepszej formy. Dotychczas tylko raz stanął na podium - pod koniec pierwszej połowy grudnia był trzeci w Klingenthal. Kulminacja kryzysu nastąpiła podczas Turnieju Czterech Skoczni, gdy w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen, gdzie nie awansował do drugiej serii, a w Innsbrucku nie uzyskał kwalifikacji. Został wówczas wycofany z dalszej rywalizacji i skupił się na treningach.
Oprócz Polaków w stolicy polskich Tatr ma wystartować 18 ekip, w sumie w piątkowych kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego powinno pojawić się 76 skoczków. W sobotę odbędzie się konkurs drużynowy
ja
Czytaj także:
Posłanka PiS zaalarmowała służby. Chodzi o włamanie na Twittera
"List kurii to projekcja pedofila. Skoro nie uczy ich ewangelia, może nauczą bankructwa"
Matka Boska z tęczową aureolą znów na wokandzie. Jest wyrok ws. obrazy uczuć religijnych
Chaos w Niemczech, olbrzymie kolejki. Ludziom zależy już tylko na jednym
Ambitne plany Mariana Banasia na ten rok. Rząd czeka kilka niewygodnych kontroli
Inne tematy w dziale Sport