Zdaniem wielu piłkarzy i ekspertów Robert Lewandowski wygrałby nagrodę dla najlepszego piłkarza na świecie za ubiegły rok. Plebiscyt jednak się nie odbył z powodu trzymiesięcznej przerwy z powodu pandemii. - Możemy się nad tym zastanowić - przyznał Pascal Ferre, redaktor naczelny prestiżowego "France Football".
Leo Messi odebrał Złotą Piłkę za 2021 rok, wygrywając o włos z gwiazdą reprezentacji Polski i Bayernu Monachium. Już na wstępie przemówienia, Argentyńczyk chwalił Lewandowskiego, mówiąc, że zasłużył na to, by mieć statuetkę za ubiegły rok w swoim domu. Co na to szef "France Football"?
Czytaj: Niemiecka gazeta stoi murem za Lewandowskim. Wymowny komentarz europosła Jakiego
- Czy Lewandowski zdobyłby Złotą Piłkę w zeszłym roku? Nie możemy mieć takiej pewności, bo wybory się nie odbyły. Jednak prawdę mówiąc, w zeszłym roku miałby wielkie szanse na odniesienie zwycięstwa - powiedział Pascal Ferre.
Istnieje jakaś szansa rekompensaty dla Lewandowskiego, ale niewielka - wynika ze słów redaktora francuskiej gazety. - Uważam, że nie musimy spieszyć się z decyzją. Możemy się nad tym zastanowić, ale też równolegle powinniśmy szanować historię plebiscytu, który opiera się na głosowaniu - stwierdził Ferre.
Jak sam ujawnił, postawił na pierwszym miejscu w plebiscycie właśnie Lewandowskiego. - W tym roku nie wskazałem Messiego na pierwszym miejscu. Pierwszeństwo przyznałem Lewandowskiemu, ale uważam, że Messi również zasłużył na Złotą Piłkę - zaznaczył Ferre.
Zobacz:
GW
Inne tematy w dziale Sport