Zawodnik Legii Warszawa Luquinhas (P) i Hirving Lozano (L) z SSC Napoli podczas meczu grupy C piłkarskiej Ligi Europy w Neapolu. Fot. PAP/Leszek Szymański
Zawodnik Legii Warszawa Luquinhas (P) i Hirving Lozano (L) z SSC Napoli podczas meczu grupy C piłkarskiej Ligi Europy w Neapolu. Fot. PAP/Leszek Szymański

Liga Europy. Mecz SSC Napoli - Legia Warszawa

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 8
Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Napoli 0:3 (0:0) w 3. kolejce fazy grupowej piłkarskiej Ligi Europy. Mimo porażki mistrz Polski nadal prowadzi w tabeli grupy C.

Napoli - Legia Warszawa 3:0 (0:0)

Bramki: Lorenzo Insigne (76), Victor Osimhen (80), Matteo Politano (90+5).

Sędzia: Carlos del Cerro (Hiszpania).

Do przerwy: 0:0

Pierwsza porażka Legii Warszawa w grupie C

Po dwóch zwycięstwach - nad Spartakiem Moskwa i Leicester City po 1:0 - piłkarze Legii Warszawa ponieśli pierwszą porażkę w grupie C Ligi Europy. Mistrz Polski uległ na wyjeździe Napoli 0:3, ale wciąż prowadzi w tabeli.

Przez pięć kwadransów Legia była w stanie powstrzymywać kolejne ataki lidera włoskiej ekstraklasy, przy dużym udziale 19-letniego bramkarza Cezarego Miszty. Nie było jednak wątpliwości, który zespół jest lepszy - do tego momentu statystyki były dla mistrzów Polski miażdżące: 1-12 w strzałach, 0-7 w strzałach celnych, 2-16 w rzutach rożnych, 36 procent czasu przy piłce...

W 75. minucie Legia była bliska objęcia prowadzenia, ale po strzale Azera Mahira Emrelego piłka odbiła się od słupka. Po tej akcji gospodarze wyprowadzili kontratak, którego już nikomu nie udało się powstrzymać - prowadzenie Napoli dał Lorenzo Insigne. Cztery minuty później strzelec gola asystował przy trafieniu Nigeryjczyka Victora Osimhena i dla Legii nie było już powrotu. W ostatniej akcji meczu gospodarze przypieczętowali zwycięstwo golem Matteo Politano.

W kadrze meczowej Napoli zabrakło Piotra Zielińskiego, natomiast jednym z rezerwowych bramkarzy był Hubert Idasiak.
Dzięki tej wygranej neapolitańczycy awansowali z ostatniej pozycji na drugą z dorobkiem czterech punktów. Legia, która wcześniej pokonała Spartak Moskwa i Leicester City po 1:0, pozostaje liderem z sześcioma.

4 listopada Legia ponownie zmierzy się z Napoli

Drugi mecz grupy C odbył się w środę i emocji w nim nie brakowało: Spartak Moskwa przegrał u siebie z Leicester City 3:4, a wszystkie gole dla gości zdobył Zambijczyk Patson Daka. "Lisy" powiększyły dorobek do czterech punktów, Spartak pozostał z trzema.

W czwartej kolejce, zaplanowanej na 4 listopada, Legia ponownie zmierzy się z Napoli, ale tym razem w Warszawie. Leicester City i Spartak spotkają się w Anglii.

W czwartek w LE grało też kilka ekip, które miały w składach polskich piłkarzy, m.in. Olympique Marsylia. W jego barwach do 73. minuty wystąpił Arkadiusz Milik, jednak ani on, ani żaden z innych zawodników na murawie nie zdołał trafić do siatki i wyjazdowe spotkanie z Lazio Rzym zakończyło się remisem 0:0.

Marsylia jest trzecia w grupie E z czterema punktami straty do lidera - Galatasaray Stambuł. Turecki zespół wygrał w Moskwie z Lokomotiwem 1:0, a do 89. minuty w składzie gospodarzy był Maciej Rybus. Rosyjski klub ma jeden punkt.

Pozostali biało-czerwoni zmagania swoich drużyn oglądali z ławki rezerwowych: Michał Karbownik (Olympiakos Pireus, porażka z Eintrachtem 1:3 we Frankfurcie), Radosław Majecki (AS Monaco, wyjazdowa wygrana z PSV Eindhoven 2:1) oraz Łukasz Fabiański (West Ham United, zwycięstwo w Londynie nad KAA Gent 3:0).

Faza grupowa zakończy się 9 grudnia. Finał zaplanowany jest na 18 maja 2022 roku w Sewilli.

Składy drużyn

SSC Napoli

Legia Warszawa


Polecamy:

"Legia z Napoli musi być jak Sheriff Tyraspol, który postraszył w Mediolanie Inter"

Neapol, miasto dotknięte ręką Boga

Legia u progu zmian. Michniewicz na wylocie

Legia Warszawa przegrywa z Lechem Poznań 0:1. Już nie uda się dogonić rywala

Glik oczyszczony! Albania na cenzurowanym po butelkowym ataku na Polaków

Michniewicz: Czujemy pozytywną presję

Trener piłkarzy Legii Czesław Michniewicz nie ukrywa satysfakcji z możliwości rywalizacji z Napoli w Lidze Europy. – Czerpiemy wielką radość z miejsca, w którym jesteśmy w Europie. Nie odczuwamy negatywnej presji, natomiast czujemy pozytywną – przyznał przed czwartkowym meczem.

Po dwóch kolejkach w grupie C Legia niespodziewanie ma komplet punktów - wygrała po 1:0 ze Spartakiem w Moskwie i u siebie z Leicester City. Znacznie gorzej warszawski zespół spisuje się w krajowej ekstraklasie, gdzie zajmuje dopiero 15. miejsce.

Odwrotnie jest w przypadku Napoli. Zespół trenera Luciano Spallettiego w Serie A prowadzi z kompletem ośmiu zwycięstw, tymczasem w LE wciąż czeka na pierwszą wygraną - ma zaledwie jeden punkt i zamyka tabelę.

– Czuć tutaj historię futbolu, odbywały się tutaj wielkie mecze. Zagramy z zespołem, który wygrał wszystkie spotkania w krajowej lidze. My jesteśmy w takim miejscu, w jakim jesteśmy. Dobrze się stało, że mamy taką odskocznię i okazję, by sprawdzić się z takim rywalem – przyznał Michniewicz podczas konferencji prasowej przed starciem w Neapolu.

– Czerpiemy ogromną radość z miejsca, w którym jesteśmy w Europie. Nie odczuwamy negatywnej presji, czujemy natomiast pozytywną. Chcemy zapamiętać każdą sekundę tego meczu i wykorzystać ją, aby osiągnąć tutaj korzystny wynik – dodał.

Oba zespoły mają problemy kadrowe. W ekipie z Neapolu nie zagra z powodu lekkiej kontuzji pomocnik reprezentacji Polski Piotr Zieliński. Natomiast Michniewicz nie będzie mógł skorzystać m.in. z czeskiego napastnika Tomasa Pekharta.

– Zamierzam wystawić optymalny skład na to spotkanie – zapowiedział trener Legii, dodając, że to nie musi być "taki skład jak w ekstraklasie".

Według Michniewicza czwartkowy mecz będzie toczyć się na małej przestrzeni.

– Musimy postawić na zawodników, którzy potrafią utrzymać się przy piłce i tworzyć grę. Nie nastawiamy się tylko na obronę, chcemy tworzyć akcje ofensywne – zapowiedział.

W środę odbył się już inny mecz tej grupy, w którym Spartak Moskwa przegrał u siebie z Leicester City 3:4. Wszystkie gole dla gości strzelił zambijski napastnik Patson Daka. To pierwsze zwycięstwo "Lisów" w fazie grupowej. Angielska drużyna ma 4 pkt i zajmuje drugie miejsce, Spartak (3 pkt) jest trzeci.

KW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj8 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Sport