Wielka kasa dla wielkich mistrzów
Trud zostawiony na treningach, godziny ćwiczeń, miesiące na zgrupowaniach, których finalnym efektem jest medal olimpijski. Polscy sportowcy, którzy stanęli na podium XXXII Igrzysk w Tokio za swoje poświęcenie będą sowicie wynagrodzeni finansowo. Oprócz nagród z Polskiego Komitetu Olimpijskiego, medaliści otrzymają również sowite premie z ministerstwa sportu i dożywotnią emeryturę olimpijską, którą będą otrzymywać co miesiąc po skończeniu 40. roku życia.
Zobacz: Podsumowanie igrzysk olimpijskich w Tokio - największa niespodzianka i największy zawód
Biegaczki najbogatsze
Najbogatsze z Japonii wróciły lekkoatletki. Panie – Iga Baumgart – Witan, Natalia Kaczmarek, Małgorzata Hołub – Kowalik i Natalia Święty – Ersetić wywalczyły w Azji złote (sztafeta mieszana 4x400 m) i srebrne (sztafeta kobiet 4x400 m) „krążki, za które na ich konta wpłynie w sumie po 150 tys z zł na osobę.
Zobacz: Dawid Tomala będzie miał sponsora. Pracował na budowie, żeby zarobić na start w igrzyskach
Emerytury dla mistrzów
Na tym nie koniec profitów. Otóż, każdy z medalistów olimpijskich po ukończeniu 40. roku życia i zakończeniu kariery sportowej, może złożyć wniosek o przyznanie tzw emerytury olimpijskiej. To świadczenie dożywotnie, od którego nie są pobierane składki na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne. W 2021 roku kwota emerytury olimpijskiej wynosiła 2844,74 zł netto miesięcznie. Jest taka sama dla wszystkich medalistów, bez względu na to jakiego koloru „krążki” zdobyli sportowcy na IO. Z danych ministerstwa Kultury, Dziedzictwa narodowego i Sportu wynika, że obecnie emeryturę olimpijską pobierają 593 osoby. 265 olimpijczyków, 268 paraolimpijczyków oraz 60 uczestników zawodów "Przyjaźń 84", które zastąpiły Igrzyska w Los Angeles w 1984 roku, zbojkotowane przez kraje z bloku komunistycznego.
Jak zatem wynika z powyższego, nie tylko uprawiając piłkę nożną można się wzbogacić. Tyle, że w sporcie, tak jak w innych dziedzinach życia, największe profity czekają na najlepszych.
PD
Czytaj dalej:
- Kto zdradzi Gowina, czyli PiS może się przeliczyć. Ma 226 głosów i walczy o pięć kolejnych
- Czy Polsce wolno mieć politykę zagraniczną? "O to chodzi w sporze o TVN"
- Porozumienie wychodzi z koalicji. Gowin wybiera koło parlamentarne
- Tego nie wolno ci przywieźć z zagranicy
- Tak USA chcą ukarać PiS za "lex TVN". Przecieki brzmią groźnie
Komentarze
Pokaż komentarze (6)