Szerokim echem odbił się wywiad z mistrzynią olimpijską w pchnięciu kulą z Tokio Gong Lijiao w chińskiej telewizji państwowej. Reporterka nazwała sportsmenkę "męską kobietą".
Chinka Gong Lijiao na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio zdobyła złoty medal w konkursie pchnięcia kulą. Po sukcesie, musiała odpowiadać na pytania reporterki chińskiej telewizji publicznej CCTV, co niewątpliwie wprawiło ją w zakłopotanie. Na antenie padło bowiem stwierdzenie, że jest "męską kobietą". Dziennikarka zadała także pytanie o chęć posiadania męża i dzieci przez zawodniczkę.
Skandaliczne słowa podczas wywiadu z mistrzynią
Reporterka CCTV wywiad z Gong Lijiao zaczęła od stwierdzenia, że ta " sprawia wrażenie męskiej kobiety". "Mam świadomość, że na zewnątrz wyglądam bardzo męsko, ale w środku czuję się bardzo kobieca" - odpowiedziała zawodniczka.
To nie był koniec kontrowersji w czasie telewizyjnej rozmowy. Dziennikarka zapytała następnie: "Czy masz jakieś plany na życie kobiety?". "Życie kobiety? Hmmm... Może przyjrzę się moim planom. Jeśli nie będę trenować, może schudnę, wyjdę za mąż i będę miała dzieci. Tak, to droga, którą trzeba iść w życiu" - oznajmiła medalistka olimpijska, która na skandaliczne pytania odpowiadała z niespotykanym wręcz spokojem, mimo że kilka chwil wcześniej płakała z radości, po zdobyciu złotego krążka na Igrzyskach w Tokio.
Czytaj także:
Burza w sieci
Rozmowa reporterki chińskiej telewizji państwowej ze złotą medalistką olimpijską w pchnięciu kulą wywoła prawdziwy Armagedon w Internecie, nawet kontrolowanym i cenzurowanym przez reżim Chińskiej Republiki Ludowej.
Na portalu Weibo, będącego w Chinach odpowiednikiem Twittera, rozpętała się dyskusja na kilkaset tysięcy wpisów. Zachowanie dziennikarki CCTV nazwano "seksistowskim" i "dyskryminującym", a także zarzucono jej stereotypowe myślenie o kobietach oraz skrytykowano za aluzje dotyczące wyglądu sportsmenki.
DS
Polecamy:
Inne tematy w dziale Sport