Węgierskie media podkreślają, że przez 84 minuty obrona gospodarzy skutecznie uniemożliwiała rywalom strzelenie gola. Fot. PAP/EPA/Bernadett Szabo / POOL
Węgierskie media podkreślają, że przez 84 minuty obrona gospodarzy skutecznie uniemożliwiała rywalom strzelenie gola. Fot. PAP/EPA/Bernadett Szabo / POOL

Po meczu Węgry - Portugalia. „Musimy pokazać, że jesteśmy mężczyznami”

Redakcja Redakcja Euro 2020 Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Jako „słodko-gorzki” określił wtorkowy mecz piłkarskich mistrzostw Europy z Portugalią, przegrany przez Węgrów w Budapeszcie 0:3, dziennik „Magyar Hirlap”. Media podkreślają, że przez 84 minuty obrona gospodarzy skutecznie uniemożliwiała rywalom strzelenie gola.

Polecamy:

Polska na EURO 2020. Gra jest tylko skutkiem

Polska – Słowacja: mecz zakończył się klapą. Co piłkarze myślą o porażce?

"Niewiele brakowało do cudu"

„Słodko-gorzki mecz: niewiele brakowało do węgierskiego cudu piłkarskiego” – napisał w środę „Magyar Hirlap”.

Gazeta cytuje wypowiedź obrońcy Attili Szalaiego, że zespół jest zawiedziony, bo „niewiele brakowało do zdobycia punktu”. „Dobrze graliśmy i ta przegrana jest przykra” – oświadczył.

Dziennik „Magyar Nemzet” ocenił, że „w tym meczu było dużo więcej od prostej porażki”. Jak podkreśla gazeta, wszyscy chwalili węgierską obronę, ale zdaniem niektórych atak pozostawiał wiele do życzenia.

Pomocnik Roland Sallai przyznał po meczu: „W pierwszej połowie tylko się broniliśmy, ale w przerwie uzgodniliśmy, że to nie wystarczy, chcielibyśmy strzelić gola. I mieliśmy sytuacje podbramkowe, ale bez rezultatu”.

"Pokazać, że jesteśmy mężczyznami"

Według selekcjonera Marco Rossiego rezultat końcowy nie odzwierciedla przebiegu meczu i węgierska drużyna zasługiwała na więcej, a zabrakło jej tylko odwagi. „Musimy więcej atakować, by móc doprowadzić do sytuacji bramkowych. I powinniśmy być dokładniejsi. W następnych dwóch meczach musimy pokazać, że jesteśmy mężczyznami” – oznajmił.

„Magyar Nemzet” zauważył w tym kontekście, że odwaga nie zawsze jest kwestią decyzji. „Okazało się na przykład, że prawie nie mamy zawodników, którzy potrafiliby utrzymać piłkę w środku pola w meczu przeciw zespołowi na portugalskim poziomie.(…) W grze przeciw tak dobremu zespołowi wychodzą też na jaw niedostatki wyszkolenia niektórych zawodników” – czytamy.

Owacja od kibiców

Media z uznaniem wypowiedziały się o węgierskich kibicach, którzy mimo przegranej zgotowali swoim zawodnikom owację. „Nasi kibice byli fantastyczni, wyczarowali na stadionie niewiarygodną atmosferę. Cudownie było znów przed nimi grać” – powiedział Szalai.

Także portugalski trener Fernando Santos powiedział, że atmosfera była „niesamowita”. „Słyszałem portugalskich kibiców. Dziękujemy, że tu byliście i nam pomagaliście” – powiedział.

KW

Czytaj dalej:

Przed meczem Polska - Hiszpania. Enrique: Murawa w Sewilli nie jest najlepsza

Czy nie można krytykować piłkarzy?

Niemcy przegrywają z Francją. Samobójczy gol Hummelsa

Portugalczycy pewnie zwyciężają z Węgrami. Kolejny rekord Cristiano Ronaldo

Euro 2020. Ronaldo zaskoczył na konferencji prasowej. Poszło o Coca-Colę

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Sport