Euro 2020. Kacper Kozłowski może pobić rekordy na mistrzostwach

Kacper Kozłowski pełnoletniość osiągnie dopiero jesienią. Piłkarsko jest już jednak bardziej dojrzały niż wielu jego starszych kolegów. Udowadnia to na zgrupowaniu reprezentacji w Opalenicy, gdzie Polacy przygotowują się do Euro 2020. 17-latek gra odważnie, nie boi się piłki i strzela piękne gole. Czy wystąpi na wielkim turnieju?

Kacper Kozłowski robi furorę. Czy 17-latek wystąpi na Euro 2020?

Kacper Kozłowski do tej pory zagrał w reprezentacji dwa razy. Udanie zadebiutował w meczu z Andorą, będąc drugim najmłodszym zawodnikiem (po Włodzimierzu Lubańskim), który zagrał w polskiej kadrze. Zaliczył też końcówkę spotkania z Rosją. Wiele wskazuje na to, że gracz Pogoni jest jednym z ulubieńców trenera Paulo Sousy. Czy Portugalczyk odważy się wystawić go na Euro? Jeśli tak się stanie, 17-latek będzie najmłodszym graczem w historii turnieju. Kim jest dzieciak, który może zapisać się w annałach nie tylko polskiej piłki?

Zobacz także:

• French Open. Wojciech Fibak: Sobota ważnym dniem dla polskiego tenisa
• Polska - Rosja. „Biało-czerwoni” rozczarowali. Paulo Sousa ogłosił kadrę na Euro 2020

Kacper Kozłowski trenował z pierwszą drużyną Pogoni jeszcze przed 15 urodzinami. „Podaj piłeczkę do wujaszka” - w ten sposób miał domagać się wtedy zagrania od Adama Frączczaka, jednego z najbardziej doświadczonych zawodników „Portowców”. Kozłowski zaczął regularnie występować w młodzieżowej drużynie Pogoni w sezonie 2018-2019. W maju 2019 stał się najmłodszym debiutantem w meczu Ekstraklasy w XXI wieku i najmłodszym ligowym graczem szczecińskiej drużyny w historii.

Kariera pod znakiem zapytania. Kręgosłup złamany w trzech miejscach

Jego błyskotliwą karierę pod znakiem zapytania mógł postawić wypadek samochodowy. W styczniu 2020 Kozłowski doznał złamania trzech kręgów odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Kości zrosły się jednak na tyle szybko, że już w lutym mógł zacząć rehabilitację, a w czerwcu lekarze pozwolili mu na powrót do treningów. Po solidnie przepracowanym okresie przygotowawczym, w tym sezonie jest jedną z gwiazd Pogoni.

Na ligowych boiskach zachwyca biorąc grę na siebie i udanie dryblując. Nastolatek niekonwencjonalnie podaje i strzela piękne gole, dzięki którym jego zespół długo walczył o mistrzostwo, lądując ostatecznie na trzecim miejscu. To przepustka do gier w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Tam Kozłowski może pokazać się przedstawicielom silnych klubów zachodnich. Już teraz wyceniany jest na 5 milionów euro i ponoć znajduje się pod lupą Manchesteru United.

Euro 2020. Kacper Kozłowski przed wielką szansą

Kozłowski w przypadku występu na Euro 2020 stanie się najmłodszym zawodnikiem w historii piłkarskich mistrzostw Europy. Póki co rekord należy do Holendra Jetro Wilemsa, który wystąpił podczas Euro 2012 mając 18 lat i 71 dni. Holendra może przebić już 13 czerwca Anglik Jude Bellingham. Ma on szansę na występ 13 czerwca w meczu z Chorwacją. Jeśli jednak w meczu Polski ze Słowacją, Hiszpanią lub Szwecją na boisko wejdzie Kozłowski, rekord będzie należał do niego.

Na Euro 2020 młody Polak może też zostać najmłodszym strzelcem bramki. W tej chwili rekord należy od do Szwajcara Johana Vonlanthena, który zdobył gola w fazie grupowej Euro 2004 w wieku 18 lat i 141 dni. W fazie pucharowej najmłodszym strzelcem jest Portugalczyk Renato Sanchez, którego bramka pozbawiła Polskę zwycięstwa w ćwierćfinale Euro 2016.

Kacper Kozłowski na jednym z ostatnich treningów kadry w Opalenicy strzelił trzy gole, w tym jednego niezwykle efektownego. Po ich zakończeniu trener Paulo Sousa wziął go na rozmowę, do której wkrótce dołączył roześmiany Robert Lewandowski. Czyżby portugalski selekcjoner konsultował z kapitanem użycie tajnej broni na Euro 2020?

Maciej Deja

Czytaj dalej:

• Cierpienia Sousy i nasze
• Burza po słowach Terleckiego o Cichanouskiej. Marszałek Sejmu: „Wyjaśniam oburzonym...”
• Baltic Pipe stoi pod znakiem zapytania. Jeden, ważny problem w budowie rurociągu
• Lek na koronawirusa może być niedługo dostępny. UE zawarła umowę
• Niezwykła akcja młodej Polki. Już ponad tysiąc osób przekazało jej pieniądze
• Abp Reinhard Marx kaja się przed papieżem. Jest gotów zrezygnować