Robert Lewandowski drugi raz w karierze wygrał plebiscyt na najlepszego sportowca roku, organizowany przez "Przegląd Sportowy" i Polsat. Piłkarz triumfował, choć miał mocną konkurencję.
Polscy kibice wybrali kapitana reprezentacji w 86. konkursie na sportowca roku. Poprzednio Robert Lewandowski zdobył prestiżową statuetkę w 2015 roku. Napastnik w 2020 roku zaliczył najlepszy okres w karierze. Z Bayernem Monachium sięgnął po upragnioną Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy, mistrzostwo, puchar i superpuchar Niemiec, był królem strzelców zarówno w Bundeslidze, jak i w europejskich pucharach.
Formę Lewandowskiego doceniono w plebiscycie FIFA The Best - Polak zdetronizował Cristiano Ronaldo i Leo Messiego. W sezonie 2020/2021 ponownie stanowi o sile napędowej Bawarczyków - zebrał już 20 trafień w niemieckiej lidze i to dzięki niemu Bayern zajmuje pozycję lidera.
Podczas Gali Mistrzów Sportu Lewandowski nie ukrywał wzruszenia. Dziękował rodzicom i żonie, podkreślił, jak wspaniały odnotował rok pod względem indywidualnym i drużynowym.
- Moja droga nie była łatwa. Widziałem, że trzeba ciężko pracować. Nie miałem wzorów, które mogłem naśladować, osób z Polski, które mogły mi pokazać drogę. Sam musiałem odkrywać wszystkie rzeczy - tłumaczył w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
- Niezależnie od tego, co kto mówił, starałem się iść w tym kierunku, w którym chciałem. Pomimo tego, że byłem z Polski, że wiele osób mówiło, że "z Polski to nie". Było takie zakompleksienie, pierwsza myśl: "po co to robisz, i tak nie dasz rady". Ja jednak myślałem inaczej, chciałem mieć horyzonty bardziej otwarte na to, że niezależnie od tego, co kto mówi, skąd pochodzisz można wejść na sam szczyt - powiedział lider Bayernu i polskiej reprezentacji.
- Poprzedni rok był wyjątkowy. Nie tylko dla mnie, ale też dla innych polskich sportowców, którzy osiągali niesamowite sukcesy na arenie międzynarodowej w różnych dyscyplinach sportu. Tym bardziej cieszy mnie nagroda dla Sportowca Roku, którą otrzymuję dzięki głosom oddanym przez polskich kibiców. Dziękuję Wam za wsparcie i wiarę w to, co od wielu lat robię na boisku - przekazał kibicom "Lewy" na Instagramie.
- Wierzę, że kolejne wielkie momenty i sukcesy są przed nami. Gratuluję również wszystkim wyróżnionym. Jestem dumny, że mogłem stanąć obok Was na scenie, bo piszecie piękną historię polskiego sportu - zaznaczył.
Lewandowski wyprzedził zwyciężczynię Wimbledonu, tenisistkę Igę Świątek, oraz niedawnego laureata w Turnieju Czterech Skoczni - Kamila Stocha. W czołowej "10" znaleźli się m.in. mistrz świata w żużlu Bartłomiej Zmarzlik, wojownik MMA Jan Błachowicz i siatkarz Wilfredo Leon.
- Wczoraj miałam wieczór pełen emocji i przyznam, że w pewnym momencie stresowałam się bardziej niż przed finałem Szlema. Nie ze względu na mój wynik, ale na przemówienie, więc mam nadzieję, że poszło dobrze - napisała Świątek.
- Dziękuję wszystkim kibicom, którzy oddali na mnie głos. Cieszę się, że znalazłem się w takim zacnym gronie. Obiecuje, że dalej będę ambasadorem MMA w naszym kraju - zapewnił Błachowicz.
Wyniki 86. plebiscytu na sportowca roku "Przeglądu Sportowego i Polsatu":
1. Robert Lewandowski (piłka nożna)
2. Iga Świątek (tenis)
3. Kamil Stoch (skoki narciarskie)
4. Kajetan Kajetanowicz (rajdy samochodowe)
5. Bartosz Zmarzlik (żużel)
6. Natalia Maliszewska (short-track)
7. Jan Błachowicz (MMA)
8. Wilfredo Leon (siatkówka)
9. Katarzyna Niewiadoma (kolarstwo)
10. Dawid Kubacki (skoki narciarskie).
Trener roku wybrano Piotra Sierzputowskiego, który współpracuje z Igą Świątek. Mecenasem sportu został Totalizator Sportowy, a mecenasem "w trudnych czasach" PKN ORLEN. Wręczono też statuetkę "Superczempion" Justynie Kowalczyk-Tekieli, która nigdy nie mogła pojawić się na Gali Mistrzów Sportu z powodu zimowych startów w zawodach biegowych. W kategorii "Sport bez barier" zwyciężyła Faustyna Kotłowska, a w e-sport Marcin Jankowski. Imprezą roku wybrano Tour de Pologne.
GW
Inne tematy w dziale Sport
