Iga Świątek pozowała do zdjęć w Paryżu. Fot. PAP/EPA
Iga Świątek pozowała do zdjęć w Paryżu. Fot. PAP/EPA

Iga Świątek szczerze o sukcesie we French Open. Świętowała tytuł z psycholog

Redakcja Redakcja Tenis Obserwuj temat Obserwuj notkę 139

- Dostałam mnóstwo wiadomości. Chciałam podziękować wszystkim za wsparcie - mówiła na konferencji prasowej w Paryżu Iga Świątek. Polska mistrzyni tenisa wystąpiła w sesji zdjęciowej z pucharem Rolanda Garrosa. 

Iga Świątek po zwycięstwie na paryskich kortach w turnieju French Open świętowała 33. urodziny swojej psycholog, Darii Abramowicz. To właśnie z nią wybrała się do japońskiej restauracji w stolicy Francji, by uczcić historyczny wyczyn w polskim sporcie.


- Teraz patrzę na turniej z innej perspektywy, ale myślę, że kiedy wrócę do domu, to odpocznę i będę mogła cieszyć się w pełni - przyznała 19-latka z Raszyna. - Nie mogłam zasnąć, było to bardzo trudne. Przespałam się może cztery godziny - relacjonowała szczęśliwa Świątek. - Jestem bardzo szczęśliwa. W końcu mogę wyjść z tej tenisowej "bańki" i zobaczyć Paryż - dodała tenisistka, cytowana przez Eurosport. 

Zwyciężczyni French Open podziękowała również za wsparcie kibicom. - Zdaję sobie sprawę, że wielu Polaków oszalało po moim sukcesie, ale poradzę sobie z tym. Cieszę się, że cały kraj mnie wspiera. Doping kibiców bardzo mi pomógł w odniesieniu wygranej - stwierdziła Świątek. 


Po wygranym finale w turnieju wielkoszlemowym, nasza najlepsza zawodniczka skromnie wyznała, że nadal rakietą numer jeden w Polsce w historii kobiecej rywalizacji jest Agnieszka Radwańska.  - Wiem, że wiele osób będzie nas porównywać, myślę jednak, że w najbliższych latach muszę być bardzo konsekwentna i pokazać więcej, by zasłużyć na tytuł najlepszej tenisistki w Polsce. Wciąż mam wiele do zrobienia i myślę, że to miejsce nadal należy do niej - oceniła Świątek. 


Iga Świątek
Iga Świątek z pucharem za zdobycie French Open. Fot. PAP/EPA 


- Nie spodziewałam się wygrać trofeum French Open w tym roku. To doświadczenie należy do tych, które kształtują na całe życie. Oczywiście czuję, jakbym tworzyła historię, ale też uważam, że Agnieszka Radwańska osiągnęła bardzo wiele - komplementowała "Isię". 

- Trudno opisać, jak wyjątkowy to dla mnie dzień. To niesamowite osiągnąć coś, co wydawało się tak odległe. Jestem mistrzem Wielkiego Szlema - napisała Iga Świątek, która pogratulowała też rywalce Sofii Kenin dotarcia do finału French Open. 


Sportowiec Roku 2020 

W mediach sportowych już trwa debata, kto wygra plebiscyt "Przeglądu Sportowego" na Sportowca Roku. Do 10 października murowanym kandydatem wydawał się Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium zdobył mistrzostwo, puchar i superpuchar Niemiec, dołożył do tego Ligę Mistrzów i Superpuchar Europy. Oprócz osiągnięć drużynowych w niemal każdych rozgrywkach był królem strzelców. Teraz wyrosła mu bardzo poważna konkurentka. Sukces Igi Świątek jest bez precedensu w historii polskiego sportu. Do grona faworytów należą też mistrz świata w żużlu Bartosz Zmarzlik i zdobywca tytułu federacji UFC Jan Błachowicz. 


GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj139 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (139)

Inne tematy w dziale Sport