spodlasu spodlasu
192
BLOG

Ukraiński meteoryt? Czyli jak spada zaufanie dla prezydenta Zełenskiego na Ukrainie

spodlasu spodlasu Polityka Obserwuj notkę 9


image

Zacznę może od krótkiej definicji:

Meteoryty (meteoroidy) to małe fragmenty skał, lodu lub pyłu, które przemieszczają się po kosmosie z dużymi prędkościami. Gdy jeden z nich wpada w ziemską atmosferę, to prędkość i nacisk powodują, że powietrze przed nim zaczyna się nagrzewać, co powoduje powstanie jasnej smugi światła. W trakcie hamowania, na skutek wzrostu temperatury, następuje najczęściej całkowite unicestwienie takiego meteoroidu. Jednak czasami, w przypadku większych obiektów, zdarza się, że ich ocalałe części docierają do powierzchni Ziemi i to one właśnie nazywane są meteorytami. (wikipedia)

Specjaliści zajmujący się badaniem "ciał niebieskich" mówią, że najlepszym momentem dla obserwacji spadających gwiazd jest noc, kiedy niebo jest ciemne i bezchmurne a najlepiej i bezksiężycowe. Wtedy światło spadającej gwiazdy jest widoczne najlepiej. Tyle o opiniach specjalistów badających przestrzeń pozaziemską ponieważ chciałbym napisać kilka słów o gwieździe, którą przez ostatnie 3 lata mogliśmy oglądać, a nawet słuchać, niemal codziennie, niezależnie od pory dnia. Chodzi mi oczywiście o gwiazdę W. Zełenskiego. Życie spadających gwiazd nie jest długie, szybko spalają się wchodząc w atmosferę dostarczając nam uroczych wrażeń. Blask W. Zełenskiego, utrzymywany zainteresowaniem mediów, trwał znacznie dłużej jednak jak się wydaje, nieuchronnie zbliża się do końca i blednie coraz bardziej. Niektórzy specjaliści mówią, że nie mogło być inaczej gdy na kontynencie amerykańskim zaczęła wschodzić inna, potężniejsza gwiazda (Trumperus).

Przypomnijmy jednak, że w 2022 roku, niespodziewanie zaświeciła wyjątkowo  mocno - przynajmniej na kontynencie europejskim. W Polsce także jej blask towarzyszył otwieranym obradom sejmowym a nawet obchodzonym w 2022 roku uroczystościom z okazji dnia Wojska Polskiego.

Jednym z nielicznych miejsc, w którym "światło Wołodymyra" nie zaświeciło i panował tam ponury mrok,  był Hollywood w czasie gali wręczania Oscarów, mimo wielu apeli i starań samego prezydenta Zełenskiego. Do tych apeli dołączał na początku 2023 roku nawet polski premier M. Morawiecki, wyrażający żal, że nagrodzono tam film o Nawalnym a przemówienia prezydenta Ukrainy nie było - pisała o tym redakcja S24. Ale dość tej historii (którą niektórzy chyba chcieli by zapomnieć).

Początek 2025 roku nie przyniósł pozytywnych informacji prezydentowi Ukrainy. Na początku roku ukraińskie media zaprezentowały wyniki badań Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii, które jednoznacznie wskazują postępującą utratę zaufania do W. Zełenskiego wśród ukraińskiego społeczeństwa. Jak podkreślają tamtejsi badacze odsetek wyrażających brak zaufania do prezydenta Ukrainy wzrósł od marca 2022 roku ponad pięciokrotnie - z 7% w 2022 roku do 39% pod koniec grudnia 2024 roku. Odsetek ufających Zełenskiemu obniżył się z 90% w 2022 roku do 52% pod koniec 2024 r., przy czym spadek w samym 2024 roku wyniósł 20 pkt. procentowych. To ogromny spadek zaufania jak na lidera kraju stojącego przed tak wielkimi wyzwaniami przed jakimi stanęła w 2025 roku Ukraina. Niezależnie od tego czy prezydent Ukrainy zdecyduje się kontynuować wojnę i nie przyjąć przygotowywanych przez USA propozycji pokojowych, czy postanowi je przyjąć - nawet jeśli będą dla Ukrainy bolesne (a raczej na pewno będą) to ukraińscy zwolennicy jednego lub drugiego rozwiązania mogą podważać decyzję Zełenskiego, odwołując się do jego spadających notowań i legitymacji społecznej podjętych decyzji. 


image

Co ciekawe odsetek poparcia dla obecnego prezydenta Ukrainy jest silnie powiązany z miejscem zamieszkania respondentów jednak nie tak jak moglibyśmy tego oczekiwać. Przypomnijmy, że w wyborach prezydenckich na Ukrainie w 2019 roku, na zachodzie Ukrainy wybory wygrał P. Poroszenko oraz J. Tymoszenko. W. Zełenski wygrał zdecydowanie w centrum i na wschodzie kraju idąc na wybory z głównym postulatem programowym, który brzmiał: "zakończenie wojny".

Tymczasem w 2024 roku, na podstawie wyników badań widzimy, że najsilniejsze poparcie W. Zelenski ma na zachodzie Ukrainy - tu ufa mu 60% badanych, natomiast na południu kraju deklarujący brak zaufania do Zełenskiego przeważają nad ufającymi (47% wyraża nieufność a 46% zaufanie).

Jeszcze ciekawsze wyniki są na wschodzie kraju. Tu mamy do czynienia z najniższym odsetkiem wyrażających zaufanie prezydentowi Ukrainy (tylko 42% wobec 39% nieufnych) ale za to mamy blisko 20% respondentów odpowiadających "trudno powiedzieć". W sumie nie jest trudno to wytłumaczyć (wysoki odsetek odpowiedzi "trudno powiedzieć"). Mieszkańcom Ukrainy, na których terenie toczą się walki, trwa "mało humanitarny" pobór do wojska a sami znajdują się w wieku poborowym lub mają w tym wieku dziecko lub brata, dość niekomfortowym może wydać się pytanie o zaufanie do prezydenta, który w każdym przemówieniu podkreśla swoją "wojowniczość".


image


W przytaczanych polskim czytelnikom wynikach badań warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną ważną rzecz - na wyniki poparcia Zełenskiego przed wojną rozpoczętą w lutym 2022 roku. Swoją kadencję rozpoczął on od ogromnego kapitału zaufania, który wynosił 80% wyrażających zaufanie w 2019 roku. W ciągu niespełna 3 lat rządów Zełenski stracił ponad połowę tego "kapitału" zjeżdżając do 37%. To była katastrofa wizerunkowa, o której dzisiaj niewiele się mówi, w dbających o wizerunek walczącego z napaścią przywódcy Ukrainy "mediach państw zachodnich". Fatalnie postrzegane decyzje personalne (jednym z najbliższych współpracowników mianował Oleha Tatarowa, zastępcę Ministra Spraw Wewnętrznych w rządzie Janukowycza, obciążanego zarzutami prześladowania wielu uczestników "majdanu"), wychodzące na jaw powiązanie z oligarchami (I. Kołomojskim), afery korupcyjne, brak realizacji wyborczych obietnic - wszystko to składało się na lecące w dół notowania, które uratowała...napaść Rosji w lutym 2022 roku.

Zełenski dostał na początku wojny jeszcze jedną szansę od społeczeństwa, które zjednoczyło się niemal w całości wokół swojego prezydenta. Czy ją wykorzystał? Nie ma tu miejsca na to by wymieniać wszystkie błędy, zaniechania i porażki państwa kierowanego przez Zełenskiego (kilka z nich opisałem niedawno tutaj). Obecny trend pokazujący spadek zaufania do prezydenta Ukrainy świadczy o tym, że blask jego gwiazdy blednie coraz bardziej. Zełeński wszedł na orbitę - mówiąc metaforycznie - którą podążał od 2019 roku do wojny. Dzisiaj zostaje właściwie tylko jeszcze jedno pytanie nad którym warto się zastanawiać: czy wraz z W. Zełenskim w 2025 roku zgaśnie także rządzone przez niego państwo?













spodlasu
O mnie spodlasu

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka