1. Po fali krytyki, jaka wylała się na R. Trzaskowskiego po jego wypowiedziach na temat planowanych i realizowanych strategicznych inwestycji infrastrukturalnych obecnego rządu, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta postanowił odpowiedzieć oponentom przedstawiając swój (i swojego politycznego obozu) program inwestycji i rozwoju Polski na najbliższe lata. Zatem nie musieliśmy długo czekać, by dr R. Trzaskowski (wraz ze swoim eksperckim zapleczem i sztabem), Prezydent Warszawy, przedstawił nie tylko krytykę działań obecnego rządu ale także program konkretnych, alternatywnych działań i inwestycji, mających na celu podźwignięcie gospodarki i społeczeństwa po "epidemicznej zapaści". Program ten przedstawił wczoraj, na swoim wyborczym spotkaniu, w Pabianicach, w trakcie którego podkreślał także dumę z rozwoju kraju pod rządami PO-PSL.
2. Zaprezentowany wczoraj przez Trzaskowskiego program składa się z filarów: 1. "Inwestycji za rogiem". 2. "Czyste powietrze." 3. "Równe szanse." Co się kryje za tymi hasłami?
a). "Inwestycje za rogiem" - to odpowiedź R. Trzaskowskiego i PO na "planowanie gigantomanii" obecnego rządu w postaci propozycji "największego lotniska na świecie". A kto w Polsce, Pabianicach potrzebuje "największego lotniska na świecie"? - przenikliwie pytał kandydat na prezydenta. Przecież Mieszkańcy Tarnowa, Pabianic, Bytomia, Ostrowca Świętokrzyskiego i Wielkopolskiego nie potrzebują takich inwestycji! - podpowiadał R.Trzaskowski. Ci mieszkańcy "Polski powiatowej" mają skromniejsze wymagania. I na takie skromniejsze wymagania odpowiada właśnie propozycja kandydata Koalicji Obywatelskiej. Czyli zamiast "gigantomanii" obecnego rządu R. Trzaskowski oferuje nam "filozofię mikromanii" w postaci "Inwestycji Za Rogiem", taką nową wersję "ciepłej wody w kranie" D. Tuska.
Na czym polegają inwestycje "za rogiem"? W jaki sposób Polska ruszy gospodarczo "z kopyta" po kryzysie spowodowanym epidemią? "W każdym mieście powiatowym, ale także innych miastach, chcemy budować Lokalne Centra Rozwoju. Będą to miejsca, w których Burmistrz lub wójt wspólnie ze wspólnotą zadecyduje co w LCR jest najbardziej potrzebnego. Z jakich modułów takie centrum złożyć." Jak Państwo widzą propozycja jest na tyle "elastyczna", że właściwie nie wiadomo na czym polega. Czym te Lokalne Centra Rozwoju mają być? A mogą być czymkolwiek czym zechcą mieszkańcy: przychodnią zdrowia, centrum dla seniorów, "centrum edukacyjnym dla dzieci" (?), "centrum technologii", "centrum multimedialnym". To będzie miejsce, w którym ogniskować się będzie cała wspólnota" - jak ogłosił dr R. Trzaskowski. Brzmi może nieco tajemniczo - ale R. Trzaskowski wyjaśnia na czym polega "centrum nowych technologii". Myślicie Państwo, że chodzi o "dolinę krzemową" w każdym polskim mieście powiatowym? Nie do końca. "Chodzi o naukę posługiwania się skype'em przez seniorów jak na Woli w Warszawie - "i tego nam trzeba w każdym mieście w Polsce, takiego Centrum Lokalnego Rozwoju. O takie inwestycje nam chodzi!" - wołał w uniesieniu R. Trzaskowski.
b) "Czyste powietrze" i inwestycje w tej sferze. Tu R. Trzaskowski także postanowił dokonać pewnej rewolucji. Ma plan powierzenia każdej rodzinie, niezależnie czy mieszka w bloku czy domu - jak wyliczył - do 10 tys. złotych, "by każda rodzina i samorządowcy najlepiej i sensownie inwestowała w czyste powietrze". "To powinien być nasz cel" - ponownie w uniesieniu wołał prezydent Warszawy.Tak ma rozwiązać w Polsce problem zanieczyszczenia powietrza, smogu w polskich miastach i efektu cieplarnianego. Mają Państwo wątpliwości? - przejdźmy do kolejnego punktu.
c) "Równe szanse między kobietami i mężczyznami". - pod tą tajemniczym hasłem kryje się program budowy żłobków i przedszkoli z darmowymi miejscami dla dzieci. "To sprawia, że wszyscy możemy podjąć pracę. Ze wszyscy mamy równe szanse". Hmmm...Widzicie Państwo słaby punkt w założeniu tego twierdzenia? Tak, R. Trzaskowski mówił do mieszkańców Pabianic tak jakby mówił do mieszkańców Warszawy, w której bezrobocie jest na poziomie 2-3% a przeszkodą w podjęciu pracy jest brak możliwości znalezienia opieki dla dziecka. Niestety rzeczywistość w Pabianicach, i wielu innych powiatowych miastach Polski jest nieco inna. Pod koniec 2016 roku było tam blisko 10% bezrobocie, w XII 2019 na poziomie 6,2% a w kwietniu już 6,7% - mimo tego, że - tradycyjnie - od kwietnia poziom bezrobocia w Pabianicach i innych miastach w Polsce spadał. Poziom ten jednak z pewnością byłby wyższy gdyby młodzież, absolwencji wyższych uczelni nie uciekała "za pracą" do większych miast: Łodzi i Warszawy. Jak widzimy R. Trzaskowski znalazł jednak na to receptę. Będzie budował żłobki i przedszkola.
3. Pora na kilka zdań podsumowania.
Po pierwsze: kandydat KO na prezydenta, wraz ze swoim środowiskiem politycznym, konsekwentnie tkwi w polityce "państwowego minimalizmu i mikromanii". Trudno nie odnieść wrażenia, że dla R.Trzaskowskiego silne państwo Polskie jest instytucją, która mu właściwie przeszkadza. Najważniejszy jest samorząd i Unia Europejska skąd można pozyskać "dofinansowanie na projekty". Polska dla niego to - po prostu - kolejny region w tej Zjednoczonej Unii. Nie ma zatem - w jego rozumieniu - miejsca w Polsce na duże inwestycje, które mogłyby być konkurencją dla innych krajów unijnych (znając jego stanowisko wobec przekopu Mierzei okazuje się, że i krajów będących poza Unią).
Po drugie: Rafał Trzaskowski (i jego promotorzy) wychodząc z taką "ofertą programową" do "Polski powiatowej" okazuje całkowity brak jakiegokolwiek rozeznania problemów tej Polski: problemów ekonomicznych, społecznych, demograficznych. Okazuje elementarne braki w wiedzy ekonomicznej, dotyczącej wpływu inwestycji infrastrukturalnych na rozwój gospodarczy całych regionów Istnieje jednak inne wyjaśnienie tego niedostosowania oferty do potrzeb...tu przechodzimy do punktu trzeciego
Po trzecie.R. Trzaskowski zdaje sobie sprawę, że właściwie jego oferta to wielkie NIC, jedna wielka ściema, która w żaden sposób nie wpłynie na rozwój żadnego powiatu, bo to wszystko o czym mówił R. Trzaskowski w większych miastach już jest, tylko nazywa się inaczej lub jest rozproszone w różnych instytucjach rządowych lub samorządowych. Ta polityczna nędza propozycji wyborczej, z której - być może - w zaciszu gabinetu prezydenta warszawy R. Trzaskowski śmieje się wraz z kolegami, jest jedynie efektem oceny poziomu intelektualnego wyborców Platformy i KO, oraz sygnałem do polityków Komisji Europejskiej czyje interesy w Polsce R. Trzaskowski chce reprezentować.
4. Z wystąpienia R. Trzaskowskiego powinniśmy także wyciągnąć jeszcze jeden wniosek...a właściwie przypomnieć naukę, że z "nędzy polityki" bardzo łatwo przejść do "polityki nędzy"...a właściwie WRÓCIĆ do POLITYKI NĘDZY, która panowała za czasów rządów PO-PSL.
Pozniżej lin do wystąpienia R. Trzaskowskiego:
https://www.facebook.com/rafal.trzaskowski/videos/583620365621903/
Inne tematy w dziale Polityka