SEN:
- To postać kabaretowa. Przypomina mi Kononowicza. To chory z nienawiści ćwok, kompletny nieuk, gdybym miał taki życiorys jak on, ja bym w ogóle milczał! Czy jak on mówi, to jest na psychotropach? Ten obrzydliwy hipokryta, ten obłudnik, który nawet jak śpi to kłamie, z tym zakłamanym hipokrytą nie mam przyjemności rozmawiać na żaden temat.
To szkodnik polityczny, który dawno powinien odejść z funkcji, do której się kompletnie nie nadaje.
Jego wypowiedzi to bełkot, kłamstwa i obłuda!
To ciężki, bez wdzięku, nudny, obrażalski, mściwy, małostkowy człowieczek. Nie ma żadnej wizji, jest człowiekiem ciasnym, przywiązanym do utartych schematów, mitów, traci kontakt z rzeczywistością. Potrzebna jest mu dłuższa przerwa.
Jest pytanie, czy to chwilowa zapaść, nerwica czy trwałe uszkodzenie, prędzej czy później skończy na komisji lekarskiej. Następna stacja to Tworki!
I tak często mam ochotę krzyknąć: "Zejdź z trybuny, ty prostaku!"... "Spadaj!"
JAWA:
Jestem dumny, że zaczynałem swoją karierę polityczną u boku marszałka. Dzisiaj wstępując do klubu PO i będąc znowu u boku marszałka, czuję się o ponad dwadzieścia lat młodziej.
P.S. Cytaty trochę się wymieszały ;)
Inne tematy w dziale Polityka