Gdy ma się 20 lat łatwo wyglądać atrakcyjnie i pociągająco. Nie trzeba się nawet specjalnie starać. Łatwo też być zdrowym. Gdy ma się lat 35 – jest to trudniejsze, ale wciąż możliwe. Lecz gdy się przekroczyło 50-tkę...
Ludzkość rozwija się i ewoluuje, przechodząc z pewnym trudem od zaklęć, wypędzania demonów i zabobonnych rytuałów w rodzaju okadzania dymem czy zakopywania chorego po szyję w ziemi, poprzez upuszczanie krwi i łykanie rycyny, aż do medycyny współczesnej wspomaganej technologią. Niestety też często niepozbawionej, zwłaszcza w przypadku nowych trendów w kosmetologii i odżywianiu – pewnego rodzaju bezwartościowego szarlataństwa, posługującego się sugestią i pseudonaukowym bełkotem, którego pełno na przykład w telewizyjnych reklamach suplementów, czyli preparatów udających leki, zachwalanych przez realistyczne animacje komputerowe i aktorów w białych fartuchach, którzy z kolei udają ekspertów medycznych.
Na tym tle, nieodmiennie wciąż wrażenie robią na mnie kontrasty dzisiejszego świata, jak widok indyjskich slumsów, w których na ulicach śpią tłumy bezdomnych, a środkiem płyną ścieki przenoszące komplet drobnoustrojów – w sam raz, aby zachorować na tyfus, czerwonkę czy cholerę – podczas gdy na horyzoncie błyszczy nowoczesne centrum handlowe wyposażone w kliniki odnowy biologicznej i apteki z automatami do sprzedaży owych reklamowanych na szklanym ekranie, cudownych maści i pigułek, rozpoznające głos, płeć i wiek potencjalnego klienta oraz potrafiące wygenerować obraz zgrabnej asystentki, z którą klient przyjemnie uzgodni, na co wyda swoje ciężko zarobione pieniądze.
W ten sposób właśnie nadchodzi przyszłość, która obiecuje wiele. W tym piękne i coraz dłuższe życie już za lat kilkanaście, którego promienny blask przygasza nieco świadomość istnienia takich właśnie kontrastów biedy i bogactwa. Osobliwości, które nie zniką, póki człowiek nie zmieni sam siebie na lepsze i nie zmądrzeje, co być może nastąpi również za kilkanaście, ale... tysiącleci. A tymczasem wszyscy, którzy nie muszą dziś spać na wolnym powietrzu i mogą sobie pozwolić na więcej niż tylko krem na twarz – otoczeni są śmieciową informacją lejącą się z mediów, w której się coraz częściej gubią, ale choć coraz bardziej wyedukowani – coraz częściej także uświadamiają sobie prosty fakt, wiadomy już naszym antenatom:
– Jakie to życie jest krótkie!
Kup książkę "Anty Starzenie" w Amazon.de lub w Amazon.co.uk (kliknij w wybrany link)
Pewnego pięknego, wiosennego dnia, gdy siedziałem nad brzegiem Wisły, i do mnie dotarła ta niezbyt odkrywcza myśl. Od razu też przyszła kolejna:
– Czy można coś z tym zrobić?
W tej chwili, po mniej więcej 10 latach intensywnej edukacji, starań i doświadczeń oraz eksperymentów na sobie samym mogę już powiedzieć: zdecydowanie tak. Wszystko to opisałem w książce. Zapraszam do lektury. Jestem też otwarty na uwagi, sugestie i pytania przesyłane w prywatnych wiadomościach. Postaram się na nie odpowiedzieć. Wkrótce powstanie kolejny tom monografii (terapie poziomu II).
Poradnik medyczny, monografia. Duży format, A4, ilustracje, wykresy.
Pisarz, dziennikarz naukowy specjalizujący się w biologii człowieka, psychologii, medycynie przyszłości i w naukach ścisłych. Ponadto jest ekspertem AI, artystą grafikiem i kompozytorem muzyki elektronicznej. Zna kilka języków programowania, w tym Python, w którym tworzył własne modele sztucznych inteligencji w czasach, kiedy nie było jeszcze Chatu GPT czy Midjourney. Od zawsze entuzjasta sztucznych i naturalnych inteligencji, zwłaszcza rodzaju żeńskiego, oraz nauki, techniki, wiedzy i zdrowego trybu życia.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości