może nie każdy śledzi postępy próby uhonorowania ŚP. Prezydenta - Lecha Kaczyńskiego, ale zapewne wiele osób zainteresuje fakt, iż oziębły monolit HGW powoli pęka ;)
oto list otrzymany emailem od Andrzeja Lachowskiego:
Szanowni Państwo
Po ponad 50 dniach od otrzymania apelu o budowę pomnika śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie, Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała przekazać apel do rozpatrzenia Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Swoją decyzję argumentuje „państwową ranga proponowanego upamiętnienia”. Powołała się przy tym na kompetencje ROPWiM wynikające z artykułu 1 i 3 punkt 1 ustawy o Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Jeszcze raz dziękuję za Państwa zaangażowanie i poparcie. Zapraszam do dalszego propagowania inicjatywywww.pomnikdlaprezydenta.pl.
Z wyrazami szacunku
Andrzej Lachowski
cokolwiek by nie mówić o tej inicjatywie - jest to w pełni legalne manifestowanie woli zdeterminowanej społeczności, którą należy uszanować.
ja tą Aktywność Obywatelską popieram i cieszę się z przezwyciężania przez nią kolejnych trudności :)
PS.
nawet jeśli ten pomnik miałby służyć agresywnym mniejszościom jako "szalet miejski", to będzie na dłuższą metę najlepszą metodą demaskowania barbarzyństwa i arogancji "stalinowskich popłuczyn", które do tej pory terroryzują Polskę. moim zdaniem należy oczekiwać, że w miarę upływu czasu większość społeczeństwa przekona się gdzie naprawdę ukrywa się podłość...
w Lublinie pod pomnikiem "Zapory" Dekutowskiego już budzi się aktywny protest przeciwko nihilizmowi "postsowieckich obszczymurków"
w tym roku, około drugiej tury wyborów prezydenckich pojechałem pod pomnik na Podzamcze – co raz tam zaglądam, patrzę, a tam na skrzydłach tego pomnika, proszę Pana, dorysowana po prostu ubikacja – takie zarysy, oraz postać jakiegoś faceta korzystającego z pisuaru.