sosenkowski sosenkowski
66
BLOG

era Tomczako-żerców

sosenkowski sosenkowski Polityka Obserwuj notkę 1

oglądając w TVPinfo triumfalną minę posła śledczego - Kalisza, gdy potępiał nieobecność naszego udręczonego pozwami Zbigniewa Ziobro zdałem sobie sprawę, że dożynanie watah wkroczyło właśnie w decydującą fazę. żarty się skończyły i gdy "łowczym" uda się kogoś ustrzelić, to wszystkie opanowane przez "kartel POlityczny" instytucje przybiją tylko na ofierze nagonki swoją pieczęć i wspólnie zamkną drzwi "politycznej celi śmierci" ;) 


cd. nagonki w TOKFM...

w zawiązku z tym przypomniała mi się też niedawno odgrzewana bolesna farsa, która trwa już w ostrowskim Sądzie od  ponad 10 lat. trwa tak długo pomimo faktu, iż 1. lutego 2001 roku warszawski śledczy badający sprawę rzekomego znieważenia przez Tomczaka funkcjonariuszy policji: Jacka Bałamącka i Sławomira Marka, wydał decyzję o umorzeniu postępowania w tej sprawie. wskazano wtedy, że świadkowie nie pamiętają wulgaryzmów, jakimi podobno miał ich obrzucić parlamentarzysta, a prokurator Adam Woźny stwierdził: "Brak jest jednoznacznych dowodów na to, że Witold Tomczak w dniu 26 września 1999 roku dopuścił się zarzucanych mu czynów".

niestety dla Witolda Tomczaka kilka miesięcy później ten sam prokurator zmienił jednak zdanie i 15. października 2001 roku skierował nowy akt oskarżenia wobec posła AWS. w uzasadnieniu całkowicie zaprzeczył swojej wcześniejszej decyzji, uznając zeznania funkcjonariuszy za wiarygodne. o ile jednak wcześniejszą decyzję o umorzeniu postępowania prokurator ów oparł przede wszystkim na zeznaniach tzw. świadków obiektywnych, o tyle potem - w decyzji o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciw Tomczakowi nie było nawet śladu po wcześniejszych wyjaśnieniach tychże świadków.

niektórzy przypuszczają, że na zmianę stanowiska prokuratora Woźnego miał wpływ fakt, iż po 23. września 2001 roku, wybory wygrał kierowany przez Leszka Millera Sojusz Lewicy Demokratycznej ;)

to postępowanie trwa tak wiele lat, ponieważ było wielokrotnie odraczane, m.in. z powodu nieobecności oskarżonego - 27. czerwca 2009 roku miała miejsce 18. rozprawa, a do tego czasu Tomczak był obecny tylko na trzech. sam oskarżony wyznaje, że nie unika sądu umyślnie, ponieważ sam dobrowolnie zrzekł się immunitetu w 1999 roku a nieobecność tłumaczył najczęściej zwolnieniami lekarskimi albo obowiązkami służbowymi. jednak gdy w 2004 roku wygrał wybory do Europarlamentu poprosił o uznanie jego immunitetu jako europosła. niestety po analizie wniosku trwającej do 2008 roku immunitet nie został Tomczakowi  przyznany i farsa trwa nadal. umyślnie piszę farsa, ponieważ nawet to co można znaleźć na youtube potwierdza słuszność takiego właśnie określania tego procesu:

potwierdzają to też uwagi wymienione w kopii listu do ministra sprawiedliwości napisanego przez poseł Annę Sobecką z PiS.

 

PS.

ciekawostką jest fakt, że w październiku 2009 roku, rozpatrując zażalenie prokuratury, Sąd Okręgowy w Kaliszu postanowił jednak, że sprawa Tomczaka wróci na wokandę tego samego ostrowskiego sądu, choć zazwyczaj w takich przypadkach zmienia się rejon kolejnego rozpatrywania sprawy...

warto zaznaczyć, że wcześniej tj. w czerwcu 2009 roku ostrowski sąd umorzył postępowanie wobec eNDeckiego posła, ze względu na przedawnienie.


 

Zbigniewa Ziobrę najprawdopodobniej również czekają dekady podobnej epickiej epopei...

 

sosenkowski
O mnie sosenkowski

+ niepokorny mimo wielu banów od "niezależnych adminów". + oburzony na tysiące niewybrednych epitetów, które (wg tych samych "niezależnych modów") były, są i będą dopuszczalne wobec Polaków prezentujących myśl Narodową oraz Katolicką. + wytrwały w ignorowaniu wirtualnych kłód pod nogami, deszczu plwocin i kubłów łajna. + zdeterminowany po wielu latach upokorzeń na POgańskim POrtalu gry-online.pl do próby blogowania na Salonie24. + pełen nadziei, że ów "salon" wytrzyma zdecydowanie subiektywne komentarze naszej rzeczywistości oraz wirtualności ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka