sosenkowski sosenkowski
55
BLOG

cassus Leppera

sosenkowski sosenkowski Polityka Obserwuj notkę 1

fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/pkw-odmowila-zarejestrowania-andrzeja-leppera,1476471

W zamieszczonym na stronach internetowych PKW uzasadnieniu do uchwały w sprawie odmowy rejestracji Leppera podkreślono, że 9 sierpnia 2005 r. został on prawomocnie skazany na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat m.in. za pomówienie z trybuny sejmowej w 2001 r.Włodzimierza Cimoszewicza, Jerzego Szmajdzińskiego, Andrzeja Olechowskiego, Pawła Piskorskiego i Donalda Tuska.

Andrzej Lepper - idol dużej części Polaków sprzed kilku lat został skutecznie "uziemiony" przez polski aparat scigania i karania. słusznie, czy nie - ten demokratycznie wybrany "trybun ludowy" został wykluczony z życia publicznego przez prawomocne wyroki sądowe.

abstrahując od antypatii, które ten polityk może wzbudzać moim zdaniem źle się stało, że "zabetonowana jurysdykcja" została cynicznie wykorzystana przez takich dwuznacznych polityków jak np. Cimoszewicz.
źle się stało z trzech przyczyn:

  • po pierwsze - zredukowano demokrację i wolność słowa do powierzchownej uprzejmości ściśle monitorowanej przez radców prawnych;
  • po drugie - zlikwidowano możliwość publicznej debaty nad przeszłością naszych "samozwańczych elit";
  • po trzecie - potwierdzono sens i skuteczność bezwzględnej "neutralizacji" świadków wszelkich niegodziwości.  


obawiam się, że to ZŁE mogło się stać, ponieważ duża część aktywnych politycznie Polaków jest (czy bywa) wasalami beneficjentów takiego "Meksyku". szczęściem w nieszczęściu jest fakt, iż owi beneficjenci (tj. w większosci spadkobiercy reżymowych nadzorców PRL) stali się nagle takimi samymi filistrami, z jakimi walczyli testatorzy pod czerwonymi sztandarami tzw. "konieczności dziejowej". sami z siebie, poprzez swoją nuworyszowatą mentalność uczynili się "bezwładnym głazem" blokującym ujśce gazów wzbierających w "polskim kotle". właśnie stanęli przed dylematem tzw. "awangardy postępu" uciskającej społeczeństwo od końca II Wojny Światowej w imię urojonej "wolności, równości i braterstwa". oczywiście nauczeni jeszcze świerzym doświadczeniem na pewno zdają sobie sprawę jakie wzbudzają emocje u dość znacznej części społeczeństwa, dlatego zapewne większość "różowych baronów" opuściła "nasz kraj" (sic!) albo zaszyła się w dobrze strzeżonych rezydencjach. na swoje otoczenie wpływają jedynie poprzez mniej lub bardziej formalne naciskanie Platformy Obywatelskiej, która z Rzeczypospolitej uczyniła prywatne folwarki lewicowych dorobkiewiczów.

po doświadczeniach Leppera i wielu innych "zaszczutych" rodzą się teraz pytania:

  • jak upominać elity aby nie zostać zmasakrowanym przez jurysdykcję?
  • jak wyrażać oburzenie bezczelnością w omijaniu obowiązującego prawa?
  • jak wpłynąć na "dzieci Jakobinów" nie stosując ich metod? 


czy należy odciąć się od skompromitowanego otoczenia i w spokojnej niszy na czystej kanapie wyczekiwać łaskawych dziennikarzy tak jak Marek Jurek?

czy należy wkroczyć w ten "korzuch zastygły" i ciągłymi "podjazdami" rozszczelnić go, wpuszczając więcej tlenu oraz światła dalej w głąb jak to czynił od lat Jarosław Kaczyński?

każdy powinien sobie sam odpowiedzieć, czy woli "Wołodyjowskiego bez wojska", czy "Kmicica z kompaniją lada jaką". ja mogę tylko metaforycznie odpowiadzieć, czego ja chcę:
 - pragnąłbym aby wszyscy usłyszeli pomruk tysięcy, może milionów modlitw za poszanowanie chrześcijańskich zasad i zbawienną prawdę. chciałbym aby usłyszeli taki pomruk jaki może wprawić w drżenie Krzyż na Giewoncie i mury Jasnej Góry, bo nic innego chyba nie dotrze do świadomości większości naszych "kluczowych pni"* - ani prośby, ani upomnienia, ani protesty, ani nawet bunt - na wszystko nasi neo-poganie mają "poprawną" odpowiedź...

ps. może niektórych zwolenników "Wołodyjowskiego" przekona niedawna przemiana "Kmicica" w "Babinicza", której od miesiąca jesteśmy świadkami? a może to tylko romantyczna mżonka miłośnika "Potopu" ;)

 

*) "kluczowy pień" - usunięty przez doświadczonego flisaka odblokowuje zator i umożliwia dalszy transport reszty drewna spławianego po rzece.

 


 

 

ops! sprawa Leppera właśniesięzdezaktualizowała, ale artykuł postanowiłem pozostawić ;)

sosenkowski
O mnie sosenkowski

+ niepokorny mimo wielu banów od "niezależnych adminów". + oburzony na tysiące niewybrednych epitetów, które (wg tych samych "niezależnych modów") były, są i będą dopuszczalne wobec Polaków prezentujących myśl Narodową oraz Katolicką. + wytrwały w ignorowaniu wirtualnych kłód pod nogami, deszczu plwocin i kubłów łajna. + zdeterminowany po wielu latach upokorzeń na POgańskim POrtalu gry-online.pl do próby blogowania na Salonie24. + pełen nadziei, że ów "salon" wytrzyma zdecydowanie subiektywne komentarze naszej rzeczywistości oraz wirtualności ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka