Każda śmierć na komisariacie jest tragedią dla tego człowieka i jego rodziny. Śmierć Igora Stachowiaka w maju ubiegłego roku , którą instrumentalnie wykorzystuje PO zapominając , że za ich rządów na komisariatach zginęło 40 osób czyli 40:1. Odpowiedzialni za śmierć Stachowiaka i ich przełożeni już nie pracują w policji.
Ja się pytam czy ktoś poniósł odpowiedzialność ? gdy ginęli ludzie na komisariatach za czasów Schetyny, Sienkiewicza czy Tereni ? odpowiedź jest jedna, nikt nie poniósł odpowiedzialności. Za rządów PiS minister i premier wielokrotnie przepraszali za zdarzenie, które nigdy nie powinno nastąpić. Jak wspomniałem policjanci ,na służbie których nastąpiło to tragiczne zdarzenie, już nie pracują, nie pracują już ich przełożeni.
A co stało się z tymi ,którzy doprowadzili do śmierci młodych ludzi min w Gdańsku, Wałbrzychu, Legionowie, itd. nic cisza.
Były min spr. wew. Grzegorz Schetyna zachowuje się jak jakiś „ chłopiec z miasta” grożąc ministrowi Błaszczakowi albo JK, mówiąc „ zapłacisz za to”.
Groźba karalna, którą powinien zainteresować się prokurator. Proszę posłuchać po 3 min. nagrania.
https://www.youtube.com/watch?v=4fK6js732Ow
Inne tematy w dziale Polityka