Już minęło około dwóch tygodni gdy przedstawicielka nadzwyczajnej kasty ludzi pani sędzia Zaczek-Czech z Sądu Rejonowego w Warszawie wykazała się większą empatią do bandyty, niż ów bandyta do okradanych metodą „ na wnuczka” starszych osób.
Jak podaje policja gang działający w całej Europie wyłudził od starszych osób ponad 3 mln zł z tego w Polsce około 1,5 zł. Pani sędzia Zaczek-Czech nie działała jak urzędnik państwowy a jakaś siostra miłosierdzia, zasądzając od „ Hossa” 300 tys. zł. kaucji, tj. około 10% kwoty, którą on wyłudził , po czym z dobrego serca puściła go wolno. Ów bandyta miał meldować się codziennie na policji, ale zameldował się tylko raz , po czym zniknął jak kamfora.
Prokuratura odwołała się od decyzji pani Zaczek – Czech do Sądu Okręgowego, który przyznał rację Prokuraturze i Sąd Okręgowy nakazał areszt tymczasowe aresztowanie. Ale szukaj wiatru w polu, dobre serce pani sędzi spowodowało to, że polska policja i nie tylko polska będzie musiała szukać Hossa po całej Europie.
Oprócz tego , ze pani sędzia wypuściła bandytę , to nie dopełniła procedur. Otóż po przekazaniu bandyty do sądu, sąd ma 24 h czasu na wydanie decyzji. Sąd w postaci pani Zaczek-Czech wydał swoją decyzję w 25 lub 26 godzinie od zatrzymania, co samo przez się może spowodować, że bandyta , może zgłosić się o odszkodowanie, a jak trafi na takiego sędziego Tuleje, to ten hojna ręką z naszych podatków przyzna mu kilka lub kilkanaście tysięcy odszkodowania.
Teraz pytanie retoryczne, czy ktoś pociągnie panią Zaczek-Czech do odpowiedzialności i nakaże jej zwrot kosztów za poszukiwanie bandyty ?.
http://niezalezna.pl/93641-hoss-bez-aresztu-sedzia-popelnila-przestepstwo
Inne tematy w dziale Polityka