Andy 51 Andy 51
295
BLOG

Polscy dziadkowie z Wermachtu i obcokrajowcy w Waffen SS

Andy 51 Andy 51 Polityka Obserwuj notkę 1
Dziadkowie

To co wygadują polscy oficjele zwłaszcza ci z Gdańska, to się w głowie nie mieści. Jakiś czas temu wiceprezydent Gdańska, nijaki Grzelak powiedział , że II WŚ rozpoczęła się od złego słowa Polaka do Niemca i na takie coś głosowali Gdańszczanie, ale to nie koniec „wybitnych” Gdańszczan.

Inny, Lech Parell mimo tego, że w stanie wojennym działał w podziemiu antykomunistycznym, kiedy został wybrany na szefa Urzędu ds. Kombatantów w 80 rocznicę zwycięstwa pod Monte Cassino jego urząd wydał broszurkę ,w której jest napisano o 90 tys. Polaków w Wermachcie co wyglądało na to, że pod Monte Cassino walczyli Polacy z Polakami.

Ponieważ dziadek Tuska był w Wermachcie, Tusk tam nie pojechał , całe szczęście, że majestat Najjaśniejszej Rzeczpospolitej prezentował PAD, a nie pół Niemiec Tusk.

Przecież Tusk nie pojedzie na jedną z najchwalebniejszych wygranych bitew oręża polskiego, tym bardziej, że pokonani zostali Niemcy , ziomki matki Tuska.

Wracając do haniebnej książeczki Urzędu ds. Kombatantów, rodzi się pytanie, skąd w Wermachcie tylu Polaków? Sprawa jest prosta, Kaszubi, Ślązacy, Wielkopolanie, którzy znaleźli się w granicach III Rzeszy byli powoływani do Wermachtu, jeżeli ktoś się nie zgodził to kula w łeb.

Przytoczę prawdziwą historię z mojej rodziny, ojciec mojego śp. teścia mieszkał koło Nowego (Kociewie), w 1939 r. był w Armii Polskiej , we wrześniu 1939, został zdemobilizowany i wracał pieszo spod Modlinado domu. Napotkał Niemców, ponieważ świetnie znał niemiecki rozmawiał z nimi, oni mu powiedzieli my o was nie zapomnimy.

I rzeczywiście w 1944r. został powołany do Wermachtu, trafił do Jugosławii i tak miał szczęście, bo gdyby trafił na front wschodni pewnie by zginął , stamtąd uciekł i trafił do Armii Polskiej gen. Andersa.

Do Polski wrócił w 1947 r. Tak jak pisałem do Wermachtu trafiali Polacy z pogranicza z ziem wcielonych do III Rzeszy a nie żadni ochotnicy.

Natomiast do zbrodniczej Waffen SS trafili ochotnicy, prawie z całej okupowanej przez Niemcy Europy, głównie z Holandii, Belgii, Łotwy, Francji, ale też z ZSRR i Ukrainy, itd. Polacy się tam nie garnęli.

W sumie ochotników w Waffen SS było około 200 tys. tak jak wspomniałem prawie z całej Europy okupowanej przez Niemcy oprócz Polaków.

https://wpolityce.pl/polityka/693554-szok-w-rocznice-monte-cassino-dziadkowie-z-wehrmachtu

https://dorzeczy.pl/kraj/102170/na-poczatku-bylo-zle-slowo-polaka-wiceprezydent-gdanska-szokuje.html.


Andy 51
O mnie Andy 51

Jestem z Trójmiasta Mąż wspaniałej żony , ojciec dwóch synów

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka