Starsze pokolenie, które pamięta czasy wojny, wie, jaką "walutą" wymienną, w handlu z krasnoarmiejcami, były zegarki. Wracajaca z Berlina Czerona Armia obładowana była "trofiejnymi" towarami i za zegarek można było kupić nawet konia. Jeżeli jednak szczęśliwy nabywca, nie zdążył ukryć tego konia, przychodzili następni bojcy i zabierali go jako zdobycz wojenną. W cenie były rowery i oczywiście najbardziej poszukiwany samogon. Zegarki, ze względu na łatwość przechowywnia, stanowiły "walutę" najwyższej wartości. Mogly konkurować nawet z dolarami i złotem. Oto autentyczny wiersz skomponowany przez anonimowych polskich żołnierzy i przekazany mi przez Panią, która tą poezję przechowała do dziś w pamięci. Nie wiem czy był publikowany, w każdym bądź razie ja uzyskałem od niej pozwolenie na udostępnienie go na forum internetowym. Być może znajdzie się jego autor (autorzy) i zdradzą okoliczności jego "spłodzenia".
Z E G A R K I
Gdy w czterdziestym pierwszym roku
Czy to we dnie, czy o zmroku
Jak wypłoszonego dzika
Gonił Niemiec bolszewika
Poprzez pola i rzek fale
Gonił bijąc mocno i zuchwale
Chytry Stalin zmarszczył czoło
No bo było nie wesoło
Już zachłanne Niemiec syny
Są panami Ukrainy
Kierczu, Krymu i Anapy
Wyciągają krwawe Łapy
I się śmieją sukinsyny
Do kaukaskiej fest benzyny
Chytry Stalin myśli sobie
Trzeba działać, więc coż zrobię ?
Dam manifest do narodu
Że nie będzie w Rosji głodu
Równość, wolność tak jak wszędzie
Również i w Rosji będzie
Nawet portki i trzewiki
Będą mieli kolchoźniki
Wiara naszych ojcow dawna
Święta wiara prawosławna
Dawniej trochę zbroniona
Będzie w pełni przywrocona
Więc plakaty, megafony
Głoszą na wsze świata strony
Będzie sachar, sało, mleko
Wódki, że aż slinki cieką
Trzeba Niemca sukinsyna
Prędzej pognać do Berlina
Czy wy wiecie chrobre bojcy
Wy gieroje i mołojcy
I Kirgizy i Tatary
Że Niemcy maja zegary ?
I Budziki, zegary, zegarki
I to najprzedniejszej marki
Ze złota, srebra i tombaku
A jest tego niby maku
Trzeba Niemca sukinsyna
Prędzej pognać do Berlina
A tam kak by uż nie było
Po diesiat czasow na ryło !
Bojcow chętka więc napadła
I szukają wkrąg "cykadła"
Słychać wycie aż w Berlinie
Oddaj czasy sukinsynie !
amatorsko muzykuję, podróżuję, na dziełce kreuję raj moich pragnień....
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości