Wszystkie pochodzą z końca 2015r., czyli czasu ostrego sporu rządzącego obozu z TK.
Na początek cytat z artykułu p. Sergiusza Muszyńskiego - członka Zarządu Okręgowego PiS w Warszawie, doktoranta na wydziale prawa UKSW:
"Trybunał Konstytucyjny ocenia tylko zgodność ustaw z Konstytucją (bo jest sądem prawa), a nie ocenia prawidłowości stosowania ustaw w praktyce (bo nie jest sądem faktów). W wyroku z dnia 3 grudnia 2015 r. w sprawie ustawy z 25 czerwca 2015 r. o TK, Trybunał ocenił jedynie zgodność art. 137 ustawy o TK z Konstytucją. Orzekł, że ten przepis jest zgodny z Konstytucją w zakresie w jakim dotyczy trzech sędziów TK, których kadencja upływa 6 listopada 2015 r.
Nawet pomijając nieprawidłowość tego orzeczenia (Trybunał nie ma kompetencji do wyznaczania zakresu przepisu przy pomocy konkretnych faktów – w tym przypadku odnosząc się do wyboru konkretnych osób), dotyczy ono przepisu ustawy, a nie procesu wyboru sędziów."
http://wpolityce.pl/polityka/279116-trzy-fundamentalne-klamstwa-na-temat-trybunalu-konstytucyjnego-to-najwieksze-lgarstwo-2015-roku
Jako druga opinia ministra sprawiedliwości w rządzie PiS - Zbigniewa Ziobry:
"To nie jest sąd (TK) od oceny stosowania prawa w konkretnym przypadku. To jest sąd od oceny, czy norma prawna jest zgodna czy nie jest zgodna z konstytucją - doprecyzował Ziobro (...) TK nie ma prawa orzekać, czy w przypadku jednostkowym norma prawna została zastosowana prawidłowo, czy nie. Tu mamy do czynienia ze sporem o zastosowanie normy prawnej w praktyce - stwierdził minister sprawiedliwości"
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/ziobro-w-tak-jest-o-trybunale-konstytucyjnym,601285.html
Na koniec opinia najbardziej zaangażowanego ze strony PiS-u w spór z TK czyli posła Piotrowicza:
"Nie zamierzamy niczego ubiegać, jak państwo wiecie, kadencja jednych sędziów się skoczyła, drugich skończy się niebawem. Sejm jest instytucją autonomiczną, w związku z tym funkcjonuje w oparciu o regulamin Sejmu i w oparciu o regulamin Sejmu dokonuje wszystkich czynności" - odparł Piotrowicz.
Dodał, że nowi sędziowie "zostaną wybrani w oparciu o regulamin Sejmu". Dopytywany, czy na pewno podstawą wyboru sędziów ma być regulamin izby, potwierdził. "To jest dokument wewnętrzny regulujący działanie Sejmu" - zaznaczył. Piotrowicz powiedział też, że "Trybunał nie ma prawa badania zgodności uchwał Sejmu; a to w związku z autonomią, jaka cieszy się Sejm". "Trybunał ma prawo badać zgodność ustaw z konstytucją. I będzie to robił 3 grudnia" - zaznaczył."
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/907816,piotrowicz-bedzie-nowa-procedura-wybory-sedziow-trybunalu-konstytucyjnego.html
Oczywiście zdaję sobie sprawę żaden z tych polityków nie podpisał się pod wnioskiem grupy posłów PiS do TK o zbadanie konstytucyjności wyboru prof. Gersdorf na prezesa SN i, przynajmniej na ten moment, zapisuję im to na plus bo świadczy to o konsekwencji w ich wykładni przepisów konstytucji. Co będzie dalej i jak się zachowają - zobaczymy.
Natomiast posłowi Mularczykowi zalecam zapoznanie się z opiniami swoich kolegów, być może jakieś korepetycje u posła Piotrowicza też były by wskazane.
Jak łatwo się domyślić, tak jak wówczas PO twierdziła że TK może absolutnie badać uchwały sejmu, tak teraz, całkowicie zgadza się z tym co w grudniu 2015 r. mówili i pisali panowie Muszyński, Ziobro i Piotrowicz - czyli że jest to absolutnie niedopuszczalne;)
Kończąc, myślę sobie że by być politykiem trzeba mieć specyficzne predyspozycje. Najważniejszą z nich jest całkowita amnezja, która pozwala im, patrząc w prosto w kamerę, mówić dokładnie coś przeciwnego niż twierdzili parę miesięcy temu, rok, nie mówiąc już o czasach gdy jedni byli w opozycji, a drudzy przy władzy i zamienili się miejscami.
O ile nie jesteś fanatycznym kibolem jednej z tych band, co pozwala ci zmieniać zdanie równocześnie z ich hersztami, każdego normalnego, w miarę przyzwoitego człowieka, taka polityka musi napawać obrzydzeniem.
Inne tematy w dziale Polityka