306
BLOG
Witajcie w średniowieczu!
BLOG
Właśnie zapadły dwa wyroki – dwu różnych sądów, w dwu różnych sprawach, jeden skazujący, drugi uniewinniający, a jednak coś łączy oba te orzeczenia. Tym czymś jest fakt, że oba sądy zajęły się tym, czego (zgodnie z obowiązującą wykładnią) nie ma, co nie istnieje.
Z jednej bowiem strony przez Naczelny Sąd Lekarski na rok pozbawienia prawa do wykonywania zawodu została skazana dr Anna Furmaniuk za to, że na fb pisała: „plandemia to ściema”. Z drugiej zaś strony sąd cywilny którejś tam instancji oddalił zarzuty wobec prof. Wojciecha Sadurskiego za nazwanie „rządowych mediów” „Goebbelsowskimi” (ponieważ jakoby nie naruszył tym niczyich dóbr osobistych, czy jakoś tak).
Problem w tym, że cały czas oficjalnie zaprzecza się, by miało być coś takiego jak „plandemia” (bo była, jest i pozostanie z nami już na zawsze tylko „pandemia”); podobno nie ma też czegoś takiego, jak „rządowa telewizja” (bo przecież jest tylko „telewizja publiczna”). Jak zatem można na poważnie rozpatrywać twierdzenia odnoszące się do bytów nieistniejących, wyimaginowanych, jak można serio odnosić się do wszystkich tych „duchów karczemnej tworem gawiedzi w głupstwa wywarzonych kuźni”?
Jeszcze trochę, a trzeba będzie dwa razy zastanowić się, nim coś się powie na temat czarownic, krasnoludków, Marsjan czy ufoludków. Bo jeden sąd nas uniewinni, a drugi nakaże przykładnie ukarać i skazać na stos albo łamanie kołem.
socjobloger.wordpress.com
Inne tematy w dziale Społeczeństwo