Chyba to pytanie zdominuje obraz Euro’2021 (oczywiście poza dramatyczną sceną zasłabnięcia Christiana Eriksena), ale ważniejsze niż kwestia klękania lub nie wydaje się pytanie, które nie pada w tym kontekście: dlaczego akurat klękanie? Dlaczego nie jakiś inny gest wyrażający szacunek, ubolewanie czy poczuwanie się do winy za rasizm, niewolnictwo lub prześladowanie? Z jakiego powodu więc właśnie klękanie, gest wpisany w chrześcijaństwo i kulturę euro-atlantycką, a nie dowolny gest wyrażający to samo w którejś z innych wielkich religii monoteistycznych?
Czy tylko biali chrześcijanie byli winni instytucji niewolnictwa, handlu niewolnikami i wykorzystywania ich w systemie kolonialnym? Przecież nierzadko czarnych w Afryce zaprzedawali w niewolę ich wodzowie i kacykowie. Niech więc dzisiejsze elity Czarnego Lądu też się ukorzą. Zresztą nie tylko czarni doświadczali niewolnictwa: jak przypomina Adam Leszczyński („Ludowa historia Polski”, s. 63 i n.), niewolnictwo było też silnie rozwinięte w krajach słowiańskich, a szczególnie intensywnie handel niewolnikami rozkwitał w państwie pierwszych Piastów. Być może nawet sam Mieszko I, a na pewno jego władycy sprzedawali niewolną ludność kupcom arabskim, zaś w późniejszych wiekach Tatarzy masowo brali w jasyr polską ludność, która trafiała następnie do Imperium Ottomańskiego i na Bliski Wschód. Jeśli natomiast chodzi o najważniejsze potęgi kolonialne takie jak Holandia czy Ameryka, to tutaj najważniejszą rolę – co przypomina Werner Sombart – odgrywali Żydzi z racji swoich zasobów finansowych i przedsiębiorczości. W książce „Żydzi i życie gospodarcze” Sombart pisze więc: „w tej ekspansji kolonialnej żydzi odegrali wybitną, jeśli nie rozstrzygającą rolę” (s. 26), bo już „środków materialnych dla ekspedycji Kolumba dostarczyli żydzi” (s. 28), nic więc dziwnego, że „przewaga żywiołu żydowskiego w przemyśle plantacyjnym przetrwała aż do XVIII w.” (s. 30), że w Brazylii to żydzi „stali się kastą panującą” (jw.), i to właśnie żydzi mieli bodaj największy udział w budowaniu potęgi Stanów Zjednoczonych, a więc imperium kolonialnego (s. 33).
Jeśli więc nawet uznać, że boisko sportowe jest odpowiednim miejscem do demonstrowania poglądów i kajania się za grzechy przodków, to akurat takie samy powody jak biali chrześcijanie powinni mieć śniadzi muzułmanie oraz wyznawcy judaizmu. Jednak dziwnym trafem wybór lewicowych ideologów (którzy zgodnie z rasizmem a’ rebour ukuli hasło „Black Lives Matter”) padł na chrześcijaństwo. Jakaś obsesja, zwykła ignorancja a może wyrachowanie dyktowane przeświadczeniem, że nie z każdym warto zadzierać i rzucać go na kolana.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo