Media donoszą dziś o nowej ustawie, bardzo surowej, która ma karać rodziców bijących dzieci i "poniżający ich godnosć". Piszę "surowa", gdyż rozwiązań w niej przewidzianych nie ma nawet w Szwecji, a pod tym względem Szwecja była dotychczas niedościgniona. Mianowicie rodzic podejrzany o znęcanie się nad dzieckiem będzie natychmiast usuwany z domu, nawet jeśli to jego własny dom. Jeśli nie będzie miał innego miejsca pobytu ma nocować w noclegowni.
I tu pojawiają się moje pytania:
- jeśli wywalą takiego z jego własnego domu, to czy on w drodze do tej noclegowni może zajść do pośrednika nieruchomości i go sprzedać (ba, może nawet od ręki z kolegą jakimś spisać umowę i to sprzedać za umowną sumę)? Bo jeśli tak, a obawiam się, że tak jest to to taki trochę głupi przepis (nie pierwszy z przepisów autorstwa PO). Taki przykład: oskarża mnie taka nastolatka-córka o bicie. Na dodatek mam na pieńku z żoną od dawna. Wyrzuca mnie social z domu. Ja jestem jedynym właścicielem domu. Idę nocować u brata. Następnego dnia idziemy do notariusza (czy do kogo tam się idzie) spisujemy umowę sprzedaży domu i dom/mieszkanie staje się jego własnością. On następnie idzie tam i prosi tych co tam siedzą o opuszczenie jego dom. I po sprawie, bo ja sobie wracam spokojnie na moje włości. A co z nimi, to już mnie nie obchodzi. Czy coś takiego jest możliwe??? Jeśli tak to pogratulować pomysłu.
- ciekawe jak rozważa się kwestie odszkodowań za niesłuszne oskarżenie, a tym samym niesłuszne wyrzucenie z domu i umieszczenie w noclegowni. Przykład szwedzki dowodzi, że oskarżenia fałszywe w tym zakresie są poważnym problemem.
- inna sprawa, która mnie zastanawia to równość kary - za to samo przestępstwo jednego wyrzucają z domu wartości 500tys. złotych, a innego z mieszkanka za 50 tys.
Będę wdzięczny jeśli ktoś rozwieje moje wątpliwości...
social.
"Nie jestem zwolennikiem tego, by każdy mógł wyrażać swoją opinię publiczne w sposób nieograniczenie swobodny."
"przez całe lata rozumni ludzie uważali, że cenzura powinna być dopuszczalna"
Prof. Marcin Król
"Nie po to robiliśmy rewolucję, by mieć demokrację" Prez. Mohammad Ahmadineżad
"Przyjdą wybory prezydenckie albo pan prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni"
Bronisław Komorowski
Kontrwywiad RMFFM, 29 kwietnia 2009
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka