social social
91
BLOG

Tanie państwo, czyli spoty o autostradach

social social Polityka Obserwuj notkę 5

Jak podały ostatnio tylko niektóre media rząd wydał prawie 2 mln zł na emisję spotów promocyjnych, w których przekonuje, że zbuduje autostrady.

Jakoś tak się składa, że głównie forsę za to zebrał TVN. Rozumiem, że wydawanie unijnych pieniędzy na projekty Rydzyka jest złe, a na projekty pana Waltera jest OK. Ja nie o tym.

To co mnie zastanawia to sama idea spotu. Rozumiem, że np. spot o jakiś funduszach unijnych dla drobnych przedsiębiorców są skierowane do takiego biznesmena, który to obejrzy i może to go skłoni do napisania podania o dotację. Jaki natomiast jest cel spotu, w którym rząd informuje nas, że zbuduje autostrady??? Jaki z tego pożytek jest, jaka grupa docelowa, kto skorzysta (i jak??) na informacji, że ministerstwo chce budować drogi?

Mieszkam w Szwecji - kraju, gdzie pieniądze marnuje się dość powszechnie na najbardziej bzdurne projekty (np. "reakcje młodych dziewcząt na telefony komórkowe"). Jakieś dwa lata temu między Falun i Borlange, dużymi miastami w moim województwie, zbudowano autostradę. Wyrobili się w pół roku, w trudnym terenie, kilka mostów, rozjazdów, parkingów, przystanków. Jednocześnie zaczęto budowę obwodnicy Uppsali - też dużo roboty. Koło Sali, przez którą przejeżdżam w drodze na uczelnię, też trwa budowa autostrady. W tym samym czasie trwa budowa tunelu kolejowego pod Malmo, parę lat temu oddano dość podłużny tunel przez Sztokholm, który znają wszyscy Polacy jadący z północy do portu w Nynashamn, skąd płynie prom do Gdańska. W przyszłym roku powinna być zakończona budowa wielkiej inwestycji kolejowej Botniabanan z Umea do Harnosand (najnowocześniejsza w Szwecji ma być). Dlaczego to wyliczam? Ano dlatego, że ani razu - ANI RAZU, nie widziałem w telewizji czy to państwowej, czy prywatnej (częściej prywatnej, bo państwowa jest potwornie nudna) ani jednego spotu zapowiadającego budowę autostrad, tuneli, mostów. W ani jednej lokalnej gazecie nie widziałem reklamy tych projektów - też współfinansowanych często przez Unię. Owszem - politycy o tym mówią dużo w wywiadach, na ulotkach wyborczych, ale nikt nie wydaje pieniędzy na spoty informujące o tych zamiarach.

Cóż, inne standardy (przy całym socjalizmie tam panującym). Standardy, które pod tym względem reprezentuje rząd Donalda Tuska przypominają mi inny kraj. Jedną z większych inwestycji ostatnich lat w Islamskiej Republice Iranu była linia kolejowa Maszhad - Tabas - Bafq, która przecina południe Chorasanu i pozwala na proste dotarcie od granicy Turkmenistanu do portu Bandare Abbas, skraca to drogę pociągów o 3-4 dni. Trasa nie była jeszcze zakończona, a w telewizji i na telebimach dworcowych (np. w Maszhadzie)  już leciały spoty reklamujące tą linię i sławiące potęgę technologiczną Iranu i zapowiadające wygody i korzyści płynące z nowej linii, która dopiero będzie wybudowana.

Cóż, widać nasz rząd, woli gadać o autostradach (no, teraz to tylko o "drogach ekspresowych":), niż je budować i wydawać pieniądze na tanią propagandę, niż na konkretne działania.

social.

social
O mnie social

"Nie jestem zwolennikiem tego, by każdy mógł wyrażać swoją opinię publiczne w sposób nieograniczenie swobodny." "przez całe lata rozumni ludzie uważali, że cenzura powinna być dopuszczalna" Prof. Marcin Król "Nie po to robiliśmy rewolucję, by mieć demokrację" Prez. Mohammad Ahmadineżad "Przyjdą wybory prezydenckie albo pan prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni" Bronisław Komorowski Kontrwywiad RMFFM, 29 kwietnia 2009

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka