Oczko w głowie postępowców - edukacja seksualna, ma w ich zamierzeniu wyciągnąć nas z ciemnogrodu. W Szwecji uczy się tego już od przedszkola. Pytanie tylko „po co?" Efekty bowiem tego są żadne.
Zapobieganie niechcianym ciążom
Jednym z argumentów na rzecz wprowadzenia tego „przedmiotu" jest konieczność nauczenia młodzieży jak zapobiegać niechcianej ciąży. Wiadomo - wyedukują się tacy młodzi i „nie wpadną". Tak wygląda w świecie postępowców. A jak wygląda w rzeczywistości?
Jak wspomniałem edukacja seksualna w Szwecji ma długą tradycję sięgającą lat 30-tych ubiegłego wieku. Toteż wydawać by się mogło, że młode Szwedki z niechcianymi ciążami problemu nie mają, zwłaszcza, że środki antykoncepcyjne dostępne są za darmo (kolejny konik lewicowców). Cóż. Efekt mizerny, gdyż ilość ciąży wśród nastolatek między 15 a 19 rokiem życia nie spada a rośnie. Widać to po wskaźniku ilości dokonanych w tej kategorii wiekowej aborcji (na 1000 os.):
wiek 1997 2007
15 7,3 10,8
16 13,7 19,2
17 18 25
18 22,6 30
19 24,7 35,4
Żeby było jasne - nie oznacza, to, że ciąży jest tyle samo tylko mniej kobiet chce rodzić dzieci. Nawet wręcz przeciwnie, ilość urodzonych dzieci rośnie. Braku tu też presji rodziny, gdyż rodziny o dokonanych aborcjach zwykle nic nie wiedzą (tajemnica lekarska od 13 roku życia)
Ktoś pomyśli, że może ta nauka o zapobieganiu ciąży przyniesie efekty w latach późniejszych. Cóż - rosnące wskaźniki co do niechcianych ciąż wskazują, że tak nie jest. Więc pierwszy argument o zapobieganiu ciąży mamy za sobą.
Zapobieganie chorobom
Tu chyba niczego tłumaczyć nie trzeba. Wiadomo jak i czym można się zarazić. Cóż, nie wiedzą tego niestety edukowani seksualnie od dziecka, Szwedzi. Od kilku lat rośnie bowiem ilość zachorowań na choroby weneryczne.
Przykładem może być chlamydia . Według finansowanego przez państwo serwisu klamydia.nu - w roku 2007 stwierdzono (oficjalnie) ponad 45 tysięcy zarażeń, co stanowiło wzrost w porównaniu z rokiem 2006 o 45%. To mówi chyba samo za siebie...
Nasuwa się pytanie „po co nam ta edukacja seksualna?". I nie chodzi mi o rozważania natury religijno-moralne, ale pytam o sens tych zajęć, jeśli taki jest ich efekt w kraju mającym w tej branży doświadczenie kilkudziesięciu lat. Po co wydawać pieniądze na nieprzynoszące oczekiwanych rezultatów przedsięwzięcie?
social
PS
Zabawną ciekawostką jest fakt, że swego czasu w jednej ze szwedzkich gazet przytaczano wyniki ankiet przeprowadzonych wśród nastolatek. Okazało się, że ok 60% z nich nie wiedziała, że można odmówić obcowania płciowego jeśli ktoś się do nich przystawia. Cóż jak na kraj tak prężnie edukujący i uświadamiający seksualnie to raczej wynik dobijający. (Nie mogę tego znaleźć w internecie, więc dlatego wpisuję to tylko do „PS")
Linki
Klamydia.nu
https://www.klamydia.se/index.php?page=about_chlamydia&qnum=3
Raport Socialstyrelsen odnośnie aborcji
http://www.socialstyrelsen.se/NR/rdonlyres/4F864E93-7544-42FE-A111-0AE810F3B1EE/3117/20051252.pdf
http://www.socialstyrelsen.se/NR/rdonlyres/1ACAC77A-D968-4AFC-B65C-8AAFD379BC28/10418/2008424_rev2.pdf
"Nie jestem zwolennikiem tego, by każdy mógł wyrażać swoją opinię publiczne w sposób nieograniczenie swobodny."
"przez całe lata rozumni ludzie uważali, że cenzura powinna być dopuszczalna"
Prof. Marcin Król
"Nie po to robiliśmy rewolucję, by mieć demokrację" Prez. Mohammad Ahmadineżad
"Przyjdą wybory prezydenckie albo pan prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni"
Bronisław Komorowski
Kontrwywiad RMFFM, 29 kwietnia 2009
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka