Wpis znanego red. Orlińskiego Zdrada elit 4 czerwca oraz osiemdziesiąt komciów pod nim jest ciekawym przykładem ideologicznej agitki zaciemniającej. wzmiankowane wywody i dziesiątki komentarzy nie odnoszą się w ogóle do istoty rzeczy, czyli czym była wspomniana zmowa tzw "elit". I jeszcze się tam przyczepiają do mnie. Czy ja jestem odpowiedzialny za czyjeś deficyty intelektualne, że nie kuma, co się do niego wypowiada? No nie jestem.
http://wo.blox.pl/2018/06/Zdrada-elit-4-czerwca.html#ListaKomentarzy
W każdym razie krótkie przypomnienie, o co chodzi w tej zdradzie należy się społeczeństwu:
Po pierwsze primo takie były ustalenia geopolityczne i wiedzieli, że realizują wytyczne towarzyszy radzieckich. A jak ktoś bryknie to może skończyć jak później Ceaușescu, który został złapany i po fikcyjnym procesie bez zbędnych formalności rozstrzelany.
Po drugie primo przechodzimy teraz do wałków. Komunistyczny nurt opozycji, wywodzący się z różnych tam staliniąt przeżywających zepchnięcia na bocznicę, zmonopolizował negocjacje z władzą. Kłamali, że bezkompromisowymi trzeba trzeba być i nie można negocjować. Z tych pozycji pryncypialnie atakowali i niszczyli wszystkich, którzy wskazywali na konieczność negocjacji. Dzięki temu sami mieli ten monopol i mogli się dogadywać. Jest to spore oszustwo, które jednak mogło być wybaczone, po szczerym wyznaniu winy i sprawiedliwej karze. Wyznanie nie nastąpiło i sprawa się ciągnie aż do dzisiaj.
Dalej - mamy sam ów Okrągły Stół, gdzie prym wiedli zaufani opozycjoniści generała Kiszczaka. Ponieważ musieli się kamuflować znalazło się tam trochę porządnych ludzi, którzy jednak byli niezorganizowani i bezradni wobec tej konspiracji. Sam zaś Okrągły Stół był bez znaczenia, ile z tych różnych podstolików itp. zostało zrealizowane?
Tu zaś docieram do przyczyny niskiej frekwencji: aby się zaangażować w głosowanie ludzie muszą wiedzieć, kto jest kto. A nie że nie wiadomo, czy głosujesz na konfidenta, który jest szpionem?
W każdym razie obecny obóz kaczofobiczny powinien się ujawnić najpóźniej w 1989 roku: Wałęsa, Geremek, Kiszczak, Michnik, Niesiołowski, Urban, Rakowski, Mazowiecki, Kwaśniewski..., powinni jedną listę wystawić. Na pewno Michnik powinien wystartować z listy PZPR, albo przynajmniej jako tzw bezpartyjny partyjniak jak Urban. Razem w koalicji jawnej powinni wystartować.
II
Ponieważ nie połączyli się jawnie już wtedy w postulowany przeze mnie KWAK - Komitet Wyborczy Agentów i Komuchów doszło do dezintegracji obozu komunistycznego. Wydawało się im, że tryumf jest pewny i pora rozpocząć walkę wewnętrzną. Kto ją wygra będzie rządził. Sprytne manewry Kiszczaka zapewniły eliminację strony społecznej. Składała się ona z różnych grupek, pozbawionych finansowania, wsparcia itp. Mogły se one pokrzykiwać przez megafon co najwyżej.
Strategicznym sukcesem owego KWAKa było udaremnienie lustracji. Lustracja zmusiła by konfidentów SB do otwartego zbratania się z SB. W powstałe wolne miejsce weszła by opozycja społeczna, czyli antykomunistyczna. Czego owe komuchy się bały jak ognia.
III
O ustawie Wilczka w skrócie: ustawa ta kasowała socjalizm, ale w danym odcinku czasoprzestrzeni dawała więcej komuchom, mającym dostęp do kredytu i majątku państwowego. Zaczęli oni przegrywać jednak w walce konkurencyjnej z resztą, dlatego szybko owa ustawa została ograniczona i skasowana. To jest temat na szerszy wpis.
Podsumowanie
Owe przekształcenia postrzegać należy jako antyspołeczne, dodatkowo obciążone fikcyjnością podziałów politycznych. Stracona szansa na rozwój kraju i zmarnowana koniunktura międzynarodowa. A tamte opiewają ochłap rzucony społeczeństwu.
Kilka zdań wyjaśnienia:
1. Mam chwilowo dość kłapania bredni o niewyszkolonej załodze.
2. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Sasinie.
3. Mam chwilowo dość kłapania bredni o Kaczafim wysyłającym brata.
Kwestie te są omówione po wielokroć i obecnie wypisywanie pierdół na te tematy szczególnie przez trolle w stylu Chirla, etc etc musi być traktowane jako wrzutki. Będę kasował bez ostrzeżenia.
4. Zabanowanych odbanuję jak mi przyjdzie ochota.
5. Maskirowce mówimy nie ale nie banujemy, przynajmniej na razie. Szczególnie nie banujemy Piko bo z A-Temem kto wie?
Jak jakiś troll chce dyskutować na w/w tematy to niech zrobi wpis u siebie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka